ISSN 2658-1086
Wydanie bieżące

1 listopada 21 (237) / 2013

Aleksandra Bieńkowska,

WIERSZE

A A A
Ciemne sprawki portowe niedotyczące marynarzy

tyle wielorybich spraw



nagromadziło się

pod tapczanem

okrągłych

dużych

i czarnych

niedotyczących marynarzy

 

robimy to z głową

kupujemy  kapusty

żeby uzupełnić

anoreksję

oraz luki bagażowe

 

te pozorne warzywa

ich liście opadają

w antrakty

choć nie przypominają kobiet

są mierzone w talii

 

chodź,

przycupnijmy

wśród brudnych naczyń

jako dwuznaczne nieroby

 

pośród kapusty

królowej ludzi

i warzyw

 

Kobiety

 

zgubiłem rzeczownik

odnoszący się do kobiet

lub któraś z nich

wyjęła mi go z ust

a kobiety

są skromne

rozebrane

od stóp do głów

 

wyrastają na grządkach

kapuścianych

potem

obierają ziemniaki

i malują usta

 

dojrzewając

stają się

ogólnospożywcze

choć niektóre z nich

pozostają

tylko botaniczne

 

Twarz listonosza

 

wśród listonoszy panuje niezgoda

czy z wielkiego świata

przywozić

smaki lata?

czy zalewać wrzątkiem

kurhany angielskich osadników?

stawiać na oknie

ludy pierwotne?

brak chrześcijaństwa

zbliżył ich

do księżyca

ich szemrane sprawki

udane połowy

kiedy przynosisz mi to wszystko

nie widzę twojej twarzy