ISSN 2658-1086
Wydanie bieżące

1 czerwca 11 (275) / 2015

Kamila Pawluś, Kimberly Campanello,

WIERSZE

A A A
DOON





Farmer Mooney ostrzegł nas,

że wiedźma może uczynić mnie brzemienną.

Jego rodzina jest tutaj

od tysięcy lat dzięki niej.

Przechodzimy przez elektryczne bramki

i genealogie krowich placków

walających się wokół zamku.

Ona stoi pewnie na swojej scenie

z zadartymi piersiami i oczami dziwki.

Łysa, ale jakby dopiero co zrzuciła perukę.

Jej srom jest zwyczajny i chętny,

i był pocierany już wiele razy.

Wyzywamy ją na udeptaną

od miłosnych zapasów ziemię. Myślę, że wygramy.





Odcięte i zgniecione



... faszyzm w nas, w naszych głowach, w codziennym zachowaniu, faszyzm, który zmusza, byśmy kochali władzę i pragnęli dokładnie tego, co nami rządzi i wykorzystuje nas.

Michel Foucault



I.

Opowiada mi, że nacisnął opuszki jej palców,

by sprawdzić, czy staną się na powrót różowe. Porównywał

kolor warg jej cipki z kolorem wyblakłej plastikowej róży,

którą kupił dla niej na stacji benzynowej.

Obwieścił jej białość, dodając, że nigdy

nie przyszło mu na myśl, gdy był dzieckiem na Jamajce,

że zdobędzie tak czysto białą kobietę. Schwycił

jej włosy, owinął wokół ramienia

jak kamerdyner złoty ręcznik na atramentowym fraku skóry.

Widzisz, mówi mi ona, w tym popieprzonym świecie

ty i ja korzystamy z dobrodziejstw setek lat

rasizmu. Spójrz, mamy niebieskie oczy.

Pokazuje mi w telefonie jego zdjęcie

jak czyta Foucaulta, z głową opartą

o czerwoną-żółtą poduszkę z Troskliwymi Misiami.

Opowiadam jej, że nikt mi nie wierzy, kiedy kłamię

i mówię, że jestem z Miami. Wyglądasz

jakbyś była z Północy, mówią. Z północy,

znaczy biała. Z północy, znaczy nie-Żydówka.

Ona mówi mi, że on uważa siebie za kundla.

II.

Ciekawa jestem, co odczytałeś w brailu mojej skóry

w ciemościach pierwszej nocy

gdy twoje białe irlandzkie palce badały moje białe amerykańskie zakamarki?

Czy jest w tym jakiś rasowy przekaz

czy czyste kochanie się

jakie może mieć tylko biały z białym?

To bez sensu.

Kto się przygląda temu odsłonięciu

w tym panoptikonie?

Były znaki: żadnych psów i Irlandczyków.

Mojego dziadka z Bari rozpoznano

jako czarnego.

W każdym spisie ludności liczy się nas oddzielnie.

Baterie do zabójczych zabawek sprzedaje się oddzielnie.

Twój fiut dygocze we mnie.

Czółenka krosien

które odcięły już niezliczone palce.

Pięć punktów światła błyska

pod moimi powiekami

wskrzeszając slamsy zwane Five Points

gdzie Irlandczycy

mieszali się z wyzwolonymi niewolnikami.

Chcę wierzyć, że dokonujemy odkupienia

czegoś i dosyć już palców

zostało odciętych i warg zgniecionych.



RUTLAND



sheela-na-gig* to nie ma sensu

coś osobliwego jest w sheela-na-gig

sheela-na-gig to porozrzucane puzzle

wzgardliwe miano sheela-na-gig

sheela-na-gig aby dogadzać i milczeć

sheela-na-gig nie potrzebuje się kajać

absurdalne słowo sheela-na-gig

sheela-na-gig to wpędza w konsternację

sheela-na-gig tak mglista

ogólnie przyjęty termin sheela-na-gig

sheela-na-gig utrwalone w użyciu



Przełożyła Kamila Pawluś



*O wizerunkach sheela-na-gig

Sheela-na-gig to kamienne płaskorzeźby nagich kobiet w wyuzdany sposób rozchylających swój srom. Postacie te mają łyse głowy, głęboko nacięte brwi, żłobione czoła, wychudzone ciała, a także małe i obwisłe piersi, których czasem w ogóle brak. Na ich twarzach pojawiają się jodełkowe zagłębienia. Oprócz przesadnie wielkich sromów mogą mieć nieproporcjonalnie duże głowy, oczy i uszy, natomiast nogi, ramiona i tułowia są pomniejszone lub niewidoczne. Wizerunki te są odnajdywane na ścianach średniowiecznych kościołów, zamków, studni i na murach miast. Ponad sto z nich odkryto w Irlandii, a około trzydzieści pięć w Anglii, Szkocji i Walii. Ich geneza, czas powstania oraz znaczenie wciąż budzą kontrowersje. Większość badaczy sugeruje, że były tworzone między 1000 a 1500 r. n.e. , choć trudno jest określić dokładnie ich wiek, gdyż większość została wyrzeźbiona z materiałów innych niż te użyte do konstrukcji budowli, na których zostały umieszczone, co więcej, niektóre znaleziono ex situ (zakopane na polach lub utopione w rzekach). Ich nazwa nie pojawia się w źródłach pisanych aż do XIX w. Badacze twierdzą, że te płaskorzeźby są najprawdopodobniej ostrzeżeniem przed pożądliwością i grzechem; symbolem sił natury, która daje i odbiera życie; talizmanem chroniącym przed złym okiem; emblematem panowania nad ziemią bądź ludem. Chociaż powstało już wiele teorii na temat ich znaczenia, pochodzenia i genezy, wciąż nie ma żadnego dowodu, który przeważyłby szalę na rzecz którejkolwiek z tych interpretacji. Nie wiemy, jaka naprawdę była funkcja tych wizerunków.