PIĘKNI DWUDZIESTOLETNI
A
A
A
Tomasz Kowalski „Czlowiek bez właściwości”. Galeria Nova. Kraków, ul. Józefa 22. 17 listopada – 22 grudnia 2006.
Obrazy i prace na papierze studenta trzeciego roku krakowskiej ASP, zwracają uwagę na tle innych prac młodych malarzy swoja odrębnością, poetyką i nadrealnym charakterem. Ekspozycja zatytułowana „Człowiek bez właściwości” to przegląd najnowszych dokonań Kowalskiego, artysty niezwykle pracowitego, który tworzy spontanicznie i niespokojnie. Oczytany erudyta, o szeroko zakrojonej wiedzy z zakresu nie tylko sztuk pięknych, ale także muzyki i literatury, szuka inspiracji w tych dziedzinach, doceniając jednak rolę wyobraźni. Doskonale zna reguły technik, jakie wykorzystuje w swej twórczości, koncentruje się głównie na malarstwie olejnym i akwarelach. Z całą pewnością jednak wymyka się sztucznemu zaszufladkowaniu, poszukując nowych, najbardziej adekwatnych środków wyrazu.
Twórczość Kowalskiego najlepiej określają dwa słowa: „zderzanie” i „obsesja”. W swoich obrazach zestawia symbole kojarzące się z delikatnością, niewinnością, wywołujące uczucia sielankowości z drastycznymi często atrybutami przyświecającymi agresywnym zachowaniom. Jak sam przyznaje, w sztuce inspirują go: „dysonanse, brutalności w subtelnościach i odwrotnie, rzeczywiste, a "nierealne" sytuacje”. Jego obrazy pełne są skrwawionych zwierząt i dzieci, strzelających myśliwych, zaplątanych w arealne sytuacje postaci ludzkich, czy też przetransponowanych na granice horroru portretów. „Cenie sobie sztukę której nie rozumiem, poza tym kontekstualność dzieła, treść którą niesie”. Inspirowany naiwną twórczością „niedzielnych malarzy”, czy dziełami dadaistów i malarstwem protorenesansu, znajdując się na początku drogi, jest jednocześnie całkowicie świadomy swojej wartości i słuszności sztuki jaką uprawia.
Karolina Zdunek „Obrazy”. lokal_30. Warszawa, ul. Foksal 17B / 30. 16 listopada – 15 grudnia 2006.
Marcin Klinger „Towarzyski”. Klub Chłodna 25. Warszawa, ul. Chłodna 25. Wystawa czynna od 21 listopada 2006.
Marcin Klinger od dłuższego czasu kolekcjonuje kadry z kamerek internetowych. Portretuje użytkowników czatów za pomocą ich własnych kamer. Jego bohaterowie choć świadomi, że może zobaczyć ich każdy, nie wiedzą że biorą udział w artystycznym eksperymencie. Ich wizerunki zostają wyjęte z wirtualnej przestrzeni, chronologicznie ułożone w serię 25 kadrów, przywodzących na myśl klatki taśmy filmowej i przeniesione w przestrzeń rzeczywistą. Marcin posługuje się swego rodzaju fotograficznym ready-made. Fotografuje bez użycia aparatu i własnej ingerencji w kadr – zapisując tylko na komputerze kolejne stopklatki.
Przemysław Matecki „Malarstwo”. Wystawa BWA Zielona Góra 17 listopada – 10 grudnia 2006.
Obrazy i prace na papierze studenta trzeciego roku krakowskiej ASP, zwracają uwagę na tle innych prac młodych malarzy swoja odrębnością, poetyką i nadrealnym charakterem. Ekspozycja zatytułowana „Człowiek bez właściwości” to przegląd najnowszych dokonań Kowalskiego, artysty niezwykle pracowitego, który tworzy spontanicznie i niespokojnie. Oczytany erudyta, o szeroko zakrojonej wiedzy z zakresu nie tylko sztuk pięknych, ale także muzyki i literatury, szuka inspiracji w tych dziedzinach, doceniając jednak rolę wyobraźni. Doskonale zna reguły technik, jakie wykorzystuje w swej twórczości, koncentruje się głównie na malarstwie olejnym i akwarelach. Z całą pewnością jednak wymyka się sztucznemu zaszufladkowaniu, poszukując nowych, najbardziej adekwatnych środków wyrazu.
Twórczość Kowalskiego najlepiej określają dwa słowa: „zderzanie” i „obsesja”. W swoich obrazach zestawia symbole kojarzące się z delikatnością, niewinnością, wywołujące uczucia sielankowości z drastycznymi często atrybutami przyświecającymi agresywnym zachowaniom. Jak sam przyznaje, w sztuce inspirują go: „dysonanse, brutalności w subtelnościach i odwrotnie, rzeczywiste, a "nierealne" sytuacje”. Jego obrazy pełne są skrwawionych zwierząt i dzieci, strzelających myśliwych, zaplątanych w arealne sytuacje postaci ludzkich, czy też przetransponowanych na granice horroru portretów. „Cenie sobie sztukę której nie rozumiem, poza tym kontekstualność dzieła, treść którą niesie”. Inspirowany naiwną twórczością „niedzielnych malarzy”, czy dziełami dadaistów i malarstwem protorenesansu, znajdując się na początku drogi, jest jednocześnie całkowicie świadomy swojej wartości i słuszności sztuki jaką uprawia.
Karolina Zdunek „Obrazy”. lokal_30. Warszawa, ul. Foksal 17B / 30. 16 listopada – 15 grudnia 2006.
Marcin Klinger „Towarzyski”. Klub Chłodna 25. Warszawa, ul. Chłodna 25. Wystawa czynna od 21 listopada 2006.
Marcin Klinger od dłuższego czasu kolekcjonuje kadry z kamerek internetowych. Portretuje użytkowników czatów za pomocą ich własnych kamer. Jego bohaterowie choć świadomi, że może zobaczyć ich każdy, nie wiedzą że biorą udział w artystycznym eksperymencie. Ich wizerunki zostają wyjęte z wirtualnej przestrzeni, chronologicznie ułożone w serię 25 kadrów, przywodzących na myśl klatki taśmy filmowej i przeniesione w przestrzeń rzeczywistą. Marcin posługuje się swego rodzaju fotograficznym ready-made. Fotografuje bez użycia aparatu i własnej ingerencji w kadr – zapisując tylko na komputerze kolejne stopklatki.
Przemysław Matecki „Malarstwo”. Wystawa BWA Zielona Góra 17 listopada – 10 grudnia 2006.
Zadanie dofinansowane ze środków budżetu Województwa Śląskiego. Zrealizowano przy wsparciu Fundacji Otwarty Kod Kultury. |