
W SIECI PAJĘCZYCY (CZARNA WDOWA: POWRÓT DO DOMU)
A
A
A
Po latach owocnej, choć niewątpliwie ciężkiej pracy dla radzieckiego i amerykańskiego wywiadu Natasza „Czarna Wdowa” Romanowa może wreszcie zacząć normalne życie – przynajmniej w teorii. Tajemniczy mocodawca nasyła bowiem na protagonistkę zabójcę, przez co urodzona w Stalingradzie agentka do zadań specjalnych musi szybko zrewidować plany odnośnie zasłużonej „emerytury”. Oczywiście niezależna, przebiegła, kiedy trzeba uwodzicielska, a nade wszystko ujmująco bezlitosna heroina bez problemu udowadnia, że w świecie bezdusznych „męskich” reguł kobiecy pierwiastek potrafi z łatwością uruchomić spektakularną reakcję łańcuchową, której finałem jest istny Dzień Sądu.
Ukazujący się pod szyldem wydawnictwa Egmont Polska album to zbiór dwóch powiązanych ze sobą historii, których scenarzystą jest powieściopisarz Richard K. Morgan – autor popularnego cyklu „Modyfikowany węgiel”. Brytyjczyk, doskonale odnajdujący się w repertuarze z pogranicza cyberpunku i czarnego kryminału, z równym powodzeniem rozpoczął swoją przygodę z komiksowym medium, nasycając „Powrót do domu” oraz „Czego to o niej nie mówią” (czyli elementy składowe recenzowanego woluminu) stężoną dawką krwistego neo-noiru.
Dostosowując komiksową legendę Czarnej Wdowy do wymogów współczesności, Morgan nieco odmładza bohaterkę i żongluje pewnymi aspektami jej biografii, a wszystko to na potrzeby bardzo sprawnie nakreślonej intrygi sensacyjno-szpiegowskiej, zmuszającej narratorkę (mistrzynię sztuk walki oraz gimnastyczkę klasy olimpijskiej!) do konfrontacji z jej równie mroczną, co (jak się okazuje) szalenie niejasną przeszłością. Walki wywiadów, kryzys tożsamości, niewykonalne misje, kolektywne pranie mózgów, brudna polityka, zdrady i nieoczekiwane sojusze plus zemsta – a wszystko to w asyście kalejdoskopowo zmieniających się lokacji, kontrolowanej dawki strzelanin, bezpardonowej wymiany ciosów i morderczych cięć nożami. Mówiąc krótko: poziom czytelniczej adrenaliny utrzymuje się na równym, wysokim poziomie.
Abstrahując od przyzwoitych dialogów oraz przekonująco budowanej relacji między dramatis personae, atutem tego wybuchowego dyptyku są klimatyczne ilustracje, nad którymi pieczę trzymał Amerykanin Bill Sienkiewicz. Rysownik, znany chociażby z wydanej także w Polsce słynnej „Elektry: Assassin” (według scenariusza Franka Millera), nie osiąga co prawda mistrzostwa uwiecznionego na kartach przywołanego tytułu, ale i tak prace artysty – podobnie jak przed laty proza jego polskiego przodka – „krzepią serca” miłośników opowieści graficznych.
W przypadku niniejszego dzieła Sienkiewicz pełni także funkcję inkera, tuszującego prace dwóch nie mniej uzdolnionych kolegów, czyli Gorana Parlova („Punisher MAX”, „Y: Ostatni z mężczyzn”) oraz Seana Phillipsa („Fatale”, „Sleeper”), szkicującego rozgrywający się w kubańskiej scenerii segment „Czego to o niej nie mówią”. Chwilami nieco antyestetyczna oprawa wizualna komiksu, całkiem udatnie współgrająca ze spowijająco go dość ponurą aurą, znajduje dopełnienie w stonowanej kolorystyce przygotowanej przez Dana Browna.
Album „Czarna Wdowa: Powrót do domu” jest przykładem niezobowiązującej rozrywki, która nie uwłacza inteligencji czytelnika. Ot, całkiem ciekawy punkt wyjścia dla potencjalnej pełnometrażowej fabuły ze Scarlett Johansson w roli głównej. Polecam!
Ukazujący się pod szyldem wydawnictwa Egmont Polska album to zbiór dwóch powiązanych ze sobą historii, których scenarzystą jest powieściopisarz Richard K. Morgan – autor popularnego cyklu „Modyfikowany węgiel”. Brytyjczyk, doskonale odnajdujący się w repertuarze z pogranicza cyberpunku i czarnego kryminału, z równym powodzeniem rozpoczął swoją przygodę z komiksowym medium, nasycając „Powrót do domu” oraz „Czego to o niej nie mówią” (czyli elementy składowe recenzowanego woluminu) stężoną dawką krwistego neo-noiru.
Dostosowując komiksową legendę Czarnej Wdowy do wymogów współczesności, Morgan nieco odmładza bohaterkę i żongluje pewnymi aspektami jej biografii, a wszystko to na potrzeby bardzo sprawnie nakreślonej intrygi sensacyjno-szpiegowskiej, zmuszającej narratorkę (mistrzynię sztuk walki oraz gimnastyczkę klasy olimpijskiej!) do konfrontacji z jej równie mroczną, co (jak się okazuje) szalenie niejasną przeszłością. Walki wywiadów, kryzys tożsamości, niewykonalne misje, kolektywne pranie mózgów, brudna polityka, zdrady i nieoczekiwane sojusze plus zemsta – a wszystko to w asyście kalejdoskopowo zmieniających się lokacji, kontrolowanej dawki strzelanin, bezpardonowej wymiany ciosów i morderczych cięć nożami. Mówiąc krótko: poziom czytelniczej adrenaliny utrzymuje się na równym, wysokim poziomie.
Abstrahując od przyzwoitych dialogów oraz przekonująco budowanej relacji między dramatis personae, atutem tego wybuchowego dyptyku są klimatyczne ilustracje, nad którymi pieczę trzymał Amerykanin Bill Sienkiewicz. Rysownik, znany chociażby z wydanej także w Polsce słynnej „Elektry: Assassin” (według scenariusza Franka Millera), nie osiąga co prawda mistrzostwa uwiecznionego na kartach przywołanego tytułu, ale i tak prace artysty – podobnie jak przed laty proza jego polskiego przodka – „krzepią serca” miłośników opowieści graficznych.
W przypadku niniejszego dzieła Sienkiewicz pełni także funkcję inkera, tuszującego prace dwóch nie mniej uzdolnionych kolegów, czyli Gorana Parlova („Punisher MAX”, „Y: Ostatni z mężczyzn”) oraz Seana Phillipsa („Fatale”, „Sleeper”), szkicującego rozgrywający się w kubańskiej scenerii segment „Czego to o niej nie mówią”. Chwilami nieco antyestetyczna oprawa wizualna komiksu, całkiem udatnie współgrająca ze spowijająco go dość ponurą aurą, znajduje dopełnienie w stonowanej kolorystyce przygotowanej przez Dana Browna.
Album „Czarna Wdowa: Powrót do domu” jest przykładem niezobowiązującej rozrywki, która nie uwłacza inteligencji czytelnika. Ot, całkiem ciekawy punkt wyjścia dla potencjalnej pełnometrażowej fabuły ze Scarlett Johansson w roli głównej. Polecam!
Richard K. Morgan, Bill Sienkiewicz, Goran Parlov, Sean Phillips: „Czarna Wdowa: Powrót do domu” („Black Widow: Homecoming”/„Black Widow: The Things They Say About Her”). Tłumaczenie: Piotr Krasnowolski. Wydawnictwo Egmont Polska. Warszawa 2017.
Zadanie dofinansowane ze środków budżetu Województwa Śląskiego. Zrealizowano przy wsparciu Fundacji Otwarty Kod Kultury. |
![]() |
![]() |