DEMIURG W OPAŁACH (OPUS)
A
A
A
Pewien poczytny mangaka kończy właśnie pracę nad swoim sztandarowym komiksem zatytułowanym „Resonance”. Chcąc nieco ubarwić fabułę, autor postanawia uśmiercić jednego z głównych bohaterów. Jednak charyzmatyczny Rin (młodociany lider gangu ze slumsów) wcale nie zamierza przejść w „stan spoczynku”. Obdarzona nadludzkimi zdolnościami postać kradnie więc kadr ukazujący moment jej śmierci, a co gorsze, wciąga znienawidzonego „demiurga” do wnętrza utworu.
Skonsternowany artysta ląduje w samym środku starcia między atrakcyjną Satoką – świeżo upieczoną policjantką posiadającą zdolności telepatyczne – a złowieszczym „Maską”, kontrolującym ludzkie umysły guru sekty Bezimiennej Wiary. Czy (na swój sposób) sympatyczny outsider przetrwa w obcej, a jednocześnie doskonale sobie znanej rzeczywistości? Jak potoczy się dalej historia, która zaczęła żyć własnym życiem? I do czego będą zdolne dramatis personae, gdy poznają prawdę o dziwnym intruzie i zdecydują się wziąć sprawy w swoje ręce?
Początkowo „Opus” ukazywał się na łamach periodyku „Comic Guys” w latach 1995-1996. Kiedy rzeczony magazyn nieoczekiwanie zniknął z rynku, eksperymentalny utwór Satoshiego Kona (1963-2010) przez wiele lat uznawany był za niedokończony. Dopiero po przedwczesnej śmierci autora „Papriki” i „Perfect Blue” odnaleziono robocze wersje ostatnich stron tego utworu (część narysowano tuszem, pozostałe zachowały formę surowego szkicu), które w niezmienionej formie zostały dołączone do albumowego wydania komiksu, trafiającego w ręce polskiego czytelnika dzięki inicjatywie Studia JG.
Nienaganna dramaturgia, pędząca na złamanie karku akcja, świetne dialogi, humorystyczny dystans, zaskakująco wiarygodni bohaterowie oraz bajecznie rozegrany motyw przeplatania się dwóch ontologicznych porządków: „Opus” to znakomita, metafikcyjna manga w przewrotny sposób poruszająca kwestię związku twórcy (demiurga) z jego dziełem (stworzeniem), prowokująca przy okazji do refleksji nad zależnością między wolną wolą a przeznaczeniem.
Satoshi Kon rewelacyjnie modeluje przestrzeń obu światów, w atrakcyjny – pod względem wizualnym – sposób ukazując realia „mangi wewnątrz mangi”, jak również graniczne punkty dwóch rzeczywistości, między którymi przemieszcza się (nie tylko) „wszechwiedzący” autor. Amatorzy pościgów, wybuchów i strzelanin będą zadowoleni, podobnie jak czytelnicy ceniący inteligentne, dowcipne historie, których finału nie sposób przewidzieć. Na uwagę zasługuje eleganckie wydanie „Opusu” (świetny papier i format, twardsza okładka, uroczo psychodeliczna okładka), będącego wyjątkowo udaną mieszanką akcji, thrillera, fantastyki, komedii oraz komiksowego autotematyzmu. Koniecznie!
Skonsternowany artysta ląduje w samym środku starcia między atrakcyjną Satoką – świeżo upieczoną policjantką posiadającą zdolności telepatyczne – a złowieszczym „Maską”, kontrolującym ludzkie umysły guru sekty Bezimiennej Wiary. Czy (na swój sposób) sympatyczny outsider przetrwa w obcej, a jednocześnie doskonale sobie znanej rzeczywistości? Jak potoczy się dalej historia, która zaczęła żyć własnym życiem? I do czego będą zdolne dramatis personae, gdy poznają prawdę o dziwnym intruzie i zdecydują się wziąć sprawy w swoje ręce?
Początkowo „Opus” ukazywał się na łamach periodyku „Comic Guys” w latach 1995-1996. Kiedy rzeczony magazyn nieoczekiwanie zniknął z rynku, eksperymentalny utwór Satoshiego Kona (1963-2010) przez wiele lat uznawany był za niedokończony. Dopiero po przedwczesnej śmierci autora „Papriki” i „Perfect Blue” odnaleziono robocze wersje ostatnich stron tego utworu (część narysowano tuszem, pozostałe zachowały formę surowego szkicu), które w niezmienionej formie zostały dołączone do albumowego wydania komiksu, trafiającego w ręce polskiego czytelnika dzięki inicjatywie Studia JG.
Nienaganna dramaturgia, pędząca na złamanie karku akcja, świetne dialogi, humorystyczny dystans, zaskakująco wiarygodni bohaterowie oraz bajecznie rozegrany motyw przeplatania się dwóch ontologicznych porządków: „Opus” to znakomita, metafikcyjna manga w przewrotny sposób poruszająca kwestię związku twórcy (demiurga) z jego dziełem (stworzeniem), prowokująca przy okazji do refleksji nad zależnością między wolną wolą a przeznaczeniem.
Satoshi Kon rewelacyjnie modeluje przestrzeń obu światów, w atrakcyjny – pod względem wizualnym – sposób ukazując realia „mangi wewnątrz mangi”, jak również graniczne punkty dwóch rzeczywistości, między którymi przemieszcza się (nie tylko) „wszechwiedzący” autor. Amatorzy pościgów, wybuchów i strzelanin będą zadowoleni, podobnie jak czytelnicy ceniący inteligentne, dowcipne historie, których finału nie sposób przewidzieć. Na uwagę zasługuje eleganckie wydanie „Opusu” (świetny papier i format, twardsza okładka, uroczo psychodeliczna okładka), będącego wyjątkowo udaną mieszanką akcji, thrillera, fantastyki, komedii oraz komiksowego autotematyzmu. Koniecznie!
Satoshi Kon: „Opus”. Tłumaczenie: Jacek Mendyk. Wydawnictwo Studio JG. Warszawa 2017.
Zadanie dofinansowane ze środków budżetu Województwa Śląskiego. Zrealizowano przy wsparciu Fundacji Otwarty Kod Kultury. |