ISSN 2658-1086
Wydanie bieżące

1 kwietnia 7 (343) / 2018

Błażej Szymankiewicz,

AMERYKAŃSKA KLASYKA, CZESKIE SPOJRZENIE (ONDŘEJ SKOVAJSA: 'PSANÝ HLAS')

A A A
Książka praskiego badacza Ondřeja Skovajsy jest zjawiskiem bezprecedensowym, jeżeli chodzi o środkowoeuropejską refleksję nad literaturą amerykańską. Nie mam na myśli jedynie doboru tematu, choć i w tej materii należy docenić staranie autora o przybliżenie twórczości dwóch znanych, ale słabo komentowanych na naszym obszarze klasyków. Siłą publikacji „Psaný hlas” jest jej oryginalność i sprawne korzystanie z nieoczywistej metodologii, której nikt wcześniej nie próbował zastosować w przypadku nazwisk Walta Whitmana i Henry’ego Millera.

Skovajsa (rocznik 1978) jest absolwentem praskiej bohemistyki i amerykanistyki, w latach 2010-2015 wykładał literaturę amerykańską na Uniwersytecie Jana Ewangelisty Purkyniego w Uściu nad Łabą. W 2011 roku dokonał wyboru i pierwszego czeskiego przekładu tekstów eseistycznych Henry’ego Millera (Praha 2011). Był stypendystą programu Fulbrighta, przebywał m.in. na Uniwersytecie Kalifornijskim w Santa Cruz. W 2015 roku, już jako adiunkt, założył w Pradze Centrum studiów nad oralnością i piśmiennictwem (Centrum pro studia orality a gramotnosti), w ramach którego prowadzi badania nad folklorem i literaturą oralną. Niedawno ukazał się jego autorski przekład „Źdźbeł trawy” Walta Whitmana, pierwsze pełne tłumaczenie oryginalnej edycji tego zbioru poetyckiego na język czeski (przekład miał premierę w styczniu 2018 roku).

To właśnie kultura oralna oraz antropologia słowa stanowią punkt wyjścia dla rozważań Skovajsy nad najbardziej znanymi utworami Millera i Whitmana – „Zwrotnikiem Raka” (1934) i „Źdźbłami trawy” (1855). Praski badacz wspomina oczywiście o pracach Waltera J. Onga, ale robi to po części z naukowej kurtuazji, która wymaga wzmianki o najbardziej popularnym znawcy zagadnienia oralności. W teoretycznej części książki wśród wielu znanych nazwisk znajdziemy między innymi odwołania do Marcela Jousse’a (teoria „mimizmu”), Jana Assmanna, Jamesa Nohrnberga czy Erica Havelocka. Autor otwarcie stwierdza, że w refleksji nad literaturą nie interesuje go jednak suche, akademickie teoretyzowanie – zarówno strukturalistyczno-semiotyczne, jak i dekonstrukcyjne. Jedną z głównych tez książki Skovajsy jest nie tylko założenie, że Whitman i Miller tworzyli coś na wzór literatury oralnej, świadomie wcielali się w rolę pieśniarza, używając środków stylistycznych związanych z oralnością (np. powtórzenia, paralelizmy). Główną tezą, którą autor podkreśla na każdym kroku, jest uznanie obu amerykańskich pisarzy za twórców, którzy swoją literaturą wpływają na życie czytelnika, pobudzając go do duchowej przemiany oraz oddziałując na niego także fizycznie(!) (s. 97-98). Skovajsa, korzystając ze wspomnianych już wcześniej badań nad mimizmem i oralnością, proponuje namysł nad „Źdźbłami trawy” i „Zwrotnikiem Raka” przez pryzmat nowego modelu hermeneutycznego. Zachęca czytelnika do porzucenia – już nieco wyeksploatowanej – Ricoeurowskiej „hermeneutyki podejrzeń” na rzecz „hermeneutyki głodu” (zob. Sölle 2001) oraz spojrzenia na omawiane utwory także z pozycji Buberowskiego personalizmu.

Według Skovajsy Miller i Whitman byli pisarzami wybitnie antynowoczesnymi i antykartezjańskimi, to znaczy zachęcali oni swoją twórczością czytelników do radykalnej zmiany trybu życia. Modernizm, czy też nowoczesność, rozumie tu autor bardzo szeroko, jako socjologiczne, psychologiczne i intelektualne funkcjonowanie człowieka, jego stosunek do samego siebie polegający na radykalnym indywidualizmie, a wzmocniony poprzez kulturę pisma/druku, co znalazło swój wyraz w filozofii Kartezjusza, Kanta, protestantyzmie oraz rewolucji przemysłowej. U Whitmana i Millera możemy zaobserwować „detechnologizujące, antynowoczesne przesunięcie od linearnego, tekstowego dyskursu nowoczesności do oralności z jej kinetyzmem, silną walecznością, addytywnością stylu, kumulatywnością (…)” (s. 13, przeł. B.S.).

Odwołanie się do oralności niesie z sobą także silne konotacje religijne i metafizyczne, co autor również zauważa i doskonale wyjaśnia. W twórczości Millera i Whitmana ogromną rolę odgrywa imitatio Christi (nieprzypadkowo trylogia powieściowa Millera nosi tytuł „Rosy Crucifixtion”, a artysta według pisarza podobny jest do Chrystusa) i biblijna, czasami wręcz kaznodziejska lub szamańska retoryka, słowo, które ma stać się ciałem – czytelnik-hermeneuta powinien w procesie lektury „wskrzesić” martwe, zapisane słowa i wcielić przesłanie amerykańskich pisarzy w życie. Nie bez powodu Skovajsa określa strategię pisarską obu autorów mianem „teopoetyki” i zachęca odbiorcę do czytania „Źdźbeł trawy” wyłącznie na głos i to na otwartej przestrzeni. W przypadku refleksji nad teologicznym charakterem twórczości Millera widać u Skovajsy inspirowanie się Thomasem Nesbitem (któremu zresztą całą książkę dedykuje [zob. Nesbit 2007]), lecz czyni to w sposób subtelny, zachowując przy tym autonomiczność własnej interpretacji. Skovajsa zdaje się twierdzić, że współczesna refleksja czytelnicza i naukowa nad literaturą została w pewien sposób „skażona” przez swoisty „zwrot antyhermeneutyczny”, któremu patronują nie tylko przebrzmiałe już nurty zachowawczej nowoczesności (formacja strukturalistyczno-semiotyczna), ale także wiele nurtów poststrukturalizmu (Koziołek 2016: 49). Według praskiego badacza Miller i Whitman nie tworzyli „zwykłej” literatury, a teksty nieomal religijne i terapeutyczne (mogące posłużyć za przykład biblioterapii), dzięki którym czytelnik ma szansę naprawić swoje relacje ze światem i samym sobą (s. 32).

Autor zadbał również o to, aby nie ograniczać się jedynie do kontekstu amerykańskiego czy anglosaskiego. W jednym z rozdziałów sugeruje pewne związki między twórczością Whitmana a Jaroslava Vrchlického (który był nota bene pierwszym tłumaczem „Źdźbeł trawy” na język czeski). Porównanie tych poetów stało się zresztą podstawą pracy magisterskiej Skovajsy („Vrchlický, Whitman a Šalda obsypaní papoušky”). W książce pojawia się także sugestia o możliwym komparatystycznym zestawieniu Millera z Jakubem Demlem, kolejnym klasykiem czeskiej literatury. To oczywiście jedynie krótka wzmianka, gdyż porównywanie literatury amerykańskiej z czeską (czechosłowacką) nie jest tematem rozprawy autora. Skovajsa pisze: „Oczywistych Joyce’owskich paraleli w Czechach należy szukać u Vladislava Vančury, Bohumila Hrabala i Jiřího Kolářa (…). W dynamicznym przesunięciu od literatury w stronę „życia” ma chyba najbliżej do dzieł Henry’ego Millera twórczość Jakuba Demla” (s. 78 – przeł. B.S.). Dowiadujemy się również, że pierwszy przekład „Zwrotnika Raka” na obcy język ukazał się właśnie w Czechosłowacji, w 1938 roku (tłumaczem był Quido Palička). W kwestii czeskich przekładów autor jest jednak dość krytyczny – większość cytatów przytacza w angielskim oryginale, czasem tylko tłumaczy je na czeski w przypisach. Kilkakrotnie wytyka klasycznemu już przekładowi Vrchlického niedoskonałości lub nawet błędy, często powołuje się na własną translację, aniżeli na starsze, uznane już czeskie przekłady Whitmana i Millera (co nie powinno dziwić, gdyż Skovajsa sam zawodowo zajmował się ich tłumaczeniem).

Innym ciekawym tropem, który może przyjść na myśl obeznanym we współczesnej humanistyce czytelnikom, będzie możliwość wpisania twórczości Whitmana w ramy tzw. ekokrytyki, chociaż Skovajsy ten nurt (jak i wiele innych, modnych zwrotów w naukach humanistycznych) nie interesuje. Osobiście uważam, że wpisywanie poezji Whitmana w ramy ekokrytki byłoby jednak naukowym nadużyciem. Choć u Whitmana pojawia się wiele obrazów przyrody przeciwstawionych industrialnemu krajobrazowi i trybowi życia, a ponadto poeta zachęca czytelnika do czytania swoich wierszy na otwartej przestrzeni i na łonie natury, to w centrum Whitmanowskiej refleksji zawsze pozostaje człowiek (podmiot liryczny oraz czytelnik – nie bez powodu jeden z najsłynniejszych poematów Whitmana nosi tytuł „Song of Myself” [„Pieśń o sobie samym”]).Warto zwrócić uwagę, że na gruncie czeskich badań literackich ekokrytyką zajmował się Petr Kopecký, co ciekawe, również amerykanista, autor książki „Robinson Jeffers a John Steinbeck: vzdálení i blízcí, w której z perspektywy ekokrytycznej omawiał wiersze Robinsona Jeffersa, poety związanego z regionem przyrodniczym Big Sur w Kalifornii (kolejna ciekawostka: ów region był obecny także w twórczości i biografii Henry’ego Millera oraz amerykańskich beatników). W jednej z nielicznych recenzji „Psaného hlasu” Jan Lukavec zwrócił uwagę na słowa Josefa Vojvodíka, według którego omawiana książka nie służy wyłącznie lepszemu zrozumieniu twórczościu obu Amerykanów, ale stanowi także „innowacyjny komentarz do aktualnych badań nad problemami literackiej moderny i nowoczesności” (Lukavec 2016, www.iliteratura.cz, przeł. B.S.). Recenzent zauważa także, że książka Skovajsy może przyczynić się do spopularyzowania filozofii Bubera, która jest bardzo słabo obecna w czeskim środowisku literaturoznawczym – według Lukavca wśród badaczy młodego i średniego pokolenia do inspiracji żydowskim filozofem przyznał się na przykład jako jeden z nielicznych ekonomista(!) Tomáš Sedláček.

Praski badacz zadbał o klarowną kompozycję swojej pracy. Podzielona ona została na trzy główne części, dość obszerny, teoretyczny wstęp oraz krótkie podsumowanie. Najdłuższe części, pierwsza i druga, poświęcone są odpowiednio interpretacji „Źdźbeł trawy” oraz „Zwrotnika Raka”. Krótszy, trzeci rozdział stanowi przegląd kolejnych prac Whitmana i Millera dokonany w świetle przyjętej wcześniej metodologii. Całość została napisana rzeczowym, dobrym stylem, a książka obfituje w cytaty (nie tylko z literatury podmiotu) oraz błyskotliwe skojarzenia, przywoływanie różnych literackich, filozoficznych i literaturoznawczych kontekstów. „Psaný hlas” nie jest przy tym typową publikacją literaturoznawczą, co wynika z dystansu Skovajsy do scjentystycznego, odhumanizowanego pisania o filologii. Zamiast ogólnie przyjętej terminologii pojawiają się w książce konstrukcje praktycznie nieznane w czeskim literaturoznawstwie (wspomniana już „teopoetyka”, „JA tekstowe”), a uwagę zwraca zaangażowanie autora w interpretację i przebijający gdzieniegdzie egzaltowany styl, który został w pewien sposób „przejęty” od Whitmana i Millera. Skovajsa stawia twórczość omawianych autorów w jednym rzędzie z takimi klasykami literatury nowoczesnej jak Baudelaire, Proust, Joyce, Kafka czy Woolf, określając Whitmana i Millera mianem wielkich diagnostyków cywilizacyjnej choroby, jaką jest wyalienowanie w nowoczesnym świecie. Od wyżej wymienionych różnią się jednak tym, że nie interesują ich niekończące się analizy fragmentarycznego, nowoczesnego podmiotu i zwyczajny estetyzm literatury. Poprzez swoje teopoetyczne ontologie i dowartościowanie cielesno-duchowej relacji człowieka ze światem pobudzają czytelnika do swego rodzaju „wskrzeszenia” martwych, zapisanych przed laty słów artysty i wcielenia ich w życie. Miller jawi się jako kontynuator whitmanowskiej tradycji poety-barda-proroka, który chce nie tyle wyrwać czytelnika z letargu konformizmu i nowoczesności, co sprawić, by zmartwychwstał do odważniejszego, bezkompromisowego życia, zmienionego za pomocą literatury.

Pomimo tego, że „Psaný hlas” ma blisko pięćset stron, a miejscami zawiera wiele obszernych przypisów, całość czyta się z niesłabnącym zaangażowaniem. Autorowi z pewnością pomogły kwerendy naukowe w Stanach Zjednoczonych, podczas których mógł się zapoznać z archiwami omawianych przez niego pisarzy. Niemniej jednak większy wpływ na kształt książki miał bez wątpienia osobisty stosunek badacza do omawianej tematyki i nietuzinkowy pomysł na interpretację klasycznych dzieł literatury amerykańskiej.

Największa wadą recenzowanej publikacji jest fakt, że nie została do tej pory przełożona na język polski lub angielski (autor oczywiście opublikował swoje interpretacje twórczości Millera i Whitmana w formie anglojęzycznych artykułów, między innymi w tomie zbiorowym „Henry Miller. New perspectives”), aby mogło się z nią zapoznać szersze grono badaczy zainteresowanych tematem. Bohemiści i slawiści niekoniecznie muszą interesować się też literaturą amerykańską, a tylko oni – jak dotąd – są w stanie w pełni docenić pracę Skovajsy. Oczywiście rozprawa czeskiego badacza nie jest skierowana jedynie do amerykanistów: jej metodologiczną świeżość i klarowność wywodu mogliby docenić także antropolodzy zajmujący się twórczością oralną czy też literaturoznawcy przyjmujący w swoich badaniach perspektywę hermeneutyczną.

Ondřejovi Skovajsie udała się rzecz niezwykła – swoją książką udowodnił, że badacz z zupełnie innego obszaru, naukowo niezainteresowanego raczej literaturą amerykańską, jest w stanie napisać niezwykle ciekawą, błyskotliwą rozprawę, która nie odbiega interpretacyjną świeżością i rzeczowością od prac akademików zza Oceanu, a być może nawet ją przewyższa. Życzyłbym sobie, aby środkowoeuropejscy badacze literatury częściej kierowali swoje spojrzenie na pisarstwo anglo-amerykańskie, zwłaszcza na tak niedocenionych przez akademię autorów jak Henry Miller, którego twórczość czeka (nie tylko w Polsce) na odkrycie i rzetelne, naukowe opracowanie.

LITERATURA:      

„Henry Miller. New perspectives”. Red. James Decker. New York/London 2015.          

Kopecký P.: „Robinson Jeffers a John Steinbeck: vzdálení i blízcí”. Brno 2012.  

Koziołek R.: „Dobrze się myśli literaturą”. Wołowiec 2016.          

Lukavec J.: „Skovajsa, Ondřej. Psaný hlas”. „iLiteratura.cz”. Dostęp online: http://www.iliteratura.cz/Clanek/36057/skovajsa-ondrej-psany-hlas [15.02.2018] .          

Nesbit T.: „Henry Miller and religion”. New York 2007.   

Skovajsa O.: „Vrchlický, Whitman a Šalda obsypaní papoušky”. [Niepublikowana praca magisterska]. Praha 2006. Dostęp online: https://is.cuni.cz/webapps/zzp/detail/26528/ [25.01.2018]. 

Sölle D.: „The Silent Cry: Mysticism and Resistance”. Minneapolis 2001.
Ondřej Skovajsa: „Psaný hlas. Whitmanovy Listy trávy a Millerův Obratník Raka. Praha 2015.