Akcja „Nie przebaczaj” (nie licząc enigmatycznego prologu) zaczyna się w Warszawie A.D. 1918, gdzie poznajemy okoliczności, w jakich weteran Eustachy, jego żona Maria oraz ich syn Tadeusz tracą dach nad głową, by ostatecznie powrócić do rodzinnego majątku położonego na Kresach Wschodnich. Ciepłe powitanie ze strony Nataszy (przez lata doglądającej posiadłości) zapowiada długo wyczekiwany spokój i szansę na nowy początek, który faktycznie następuje. Wszystko zmienia się jednak pewnej listopadowej nocy 1931 roku, gdy w domu Eustachego pojawia się banda Łazara – charyzmatycznego Ukraińca nie bez powodu nazywanego Krwawym.

Gdy ów diabelnie sprawny nożownik rozprawia się z głową rodziny, ciężarna Maria wraz z synem znajduje schronienie w miejscowym przybytku rozkoszy prowadzonym przez Wiktorię. Tadeusz – ćwiczący się w grze na skrzypcach (których muzyka daje matce namiastkę ukojenia, przy okazji zagłuszając miłosne odgłosy non stop dobiegające zza ściany) – robi wszystko, by zapewnić najbliższym w miarę spokojny byt. Problem w tym, że nie jest mu to pisane. Demoniczny Łazar powraca, a wraz z nim – Kostucha. Okaleczony, pozostawiony na pewną śmierć Tadeusz otrzymuje jednak pomoc, dzięki której wraca do zdrowia, zyskując jednocześnie szansę (i umiejętności) na dokonanie srogiej pomsty w zapalczywym gniewie.

Filmy Quentina Tarantino, spaghetti westerny Sergia Leone, „Bez przebaczenia” (1992) Clinta Eastwooda czy serial „Deadwood” (2004-2006) to tylko niektóre ze źródeł inspirujących Kubę Ryszkiewicza („Zgroza”) do napisania draftu scenariusza potencjalnej produkcji filmowej. Rodzimy wykładowca i podcaster ostatecznie zdecydował się jednak na komiksową formę, zapraszając do współpracy – na drodze rozpisanego przez siebie konkursu – graficzkę Mariannę Strychowską („Duplicant”). Tym sposobem w 2015 roku (dzięki zbiórce środków poprzez portal wspieramkulture.pl) autorzy wydali pierwszą odsłonę tryptyku „Nie przebaczaj”, którego finalna część ukazała się w 2018. Teraz, dzięki Kulturze Gniewu, ta energetyzująca, nawiązująca do najlepszych wzorców opowieść o zbrodni i zemście zyskała godny siebie książkowy format z kolorową, miękką okładką.

Licząca ponad dwieście stron opowieść duetu Ryszkiewicz/Strychowska to odwołująca się do historycznych realiów, choć nieukrywająca swego stricte rozrywkowego charakteru fabuła oferująca iście filmowy tryb narracji, realistycznie uchwyconą scenerię wydarzeń, dbałość o detale oraz ciekawie zarysowane profile bohaterów (słowa uznania dla ilustratorki), których oblicza – szczególnie oczy – mają wiele do powiedzenia. Jeśli więc nie mieliście okazji zapoznać się z trzyczęściową, niskonakładową wersją „Nie przebaczaj”, czym prędzej nadróbcie zaległość, sięgając po elegancki, utrzymany w czarno-biało-szarej tonacji wolumin.

Kuba Ryszkiewicz, Marianna Strychowska: „Nie przebaczaj”. Wydawnictwo Kultura Gniewu. Warszawa 2019 [wydanie zbiorcze].