ISSN 2658-1086
Wydanie bieżące

15 listopada 22 (478) / 2023

Przemysław Piwowarczyk,

DYLOGIA O DUALISTACH ('ŚREDNIOWIECZE HEREZJE DUALISTYCZNE NA BAŁKANACH')

A A A
Omawiany tom trzeba traktować jako komplementarną całość z wydanym w 2015 roku zbiorem źródeł słowiańskich do dziejów herezji dualistycznych na Bałkanach (zob. Minczew, Skowronek, Wolski 2015). Owa pierwsza książka zawiera obszerny wstęp historyczno-źródłoznawczy, który pomaga zorientować się w kwestiach chronologicznych, teologicznych i we wzajemnych związkach źródeł słowiańskich i greckich. Podobnego wstępu brak w zbiorze źródeł greckich. Odwołuje się on natomiast wielokrotnie do wspomnianej pierwszej publikacji, tak że czytanie go jako samodzielnej całości pozostawia czytelnika ze znaczną liczbą pytań. Skądinąd logiczna kolejność wydawania tomów powinna być odwrotna, jako że to tradycja grecka leży u źródeł przekazów słowiańskich – możliwe jednak, że w momencie wydawania pierwszej książki (osiem lat temu!) w ogóle nie rozważano drugiej części. Publikacje te skądinąd formalnie kolejnymi tomami nie są. W słowie wstępnym natomiast Georgi Minczew zapowiada pośrednio również tom źródeł łacińskich (zob. s. 12).

Oba tomy należy czytać jako całość także ze względu na zależności pomiędzy tekstami słowiańskimi i greckimi. Niekiedy wersje słowiańskie to po prostu tłumaczenia z greki. Często jednak wzbogacone o nowe elementy, stąd zasługujące na osobne potraktowanie. W innych przypadkach materiał słowiański został opracowany na podstawie dzieł greckich. Ważnym źródłem wiedzy o bogomiłach w Bułgarii były odpowiednie rozdziały greckiego „Arsenału dogmatycznego” Jana Zygabenosa, przełożone w niniejszym tomie (to zresztą najobszerniejszy tekst) – podczas gdy zależny od niego w znacznych partiach „Żywot św. Hilariona Megleńskiego” zawiera książka z 2015 roku. Tekst Zygabenosa jest też podstawowym źródłem wprowadzenia Georgiego Minczewa na temat teologii bogomiłów, który znajduje się w poprzedniej książce. Nie jest jednak tak, że materiał słowiański nie wnosi nic nowego do naszej wiedzy – wprost przeciwnie. Pewne kwestie – np. związane z rzekomym założycielem herezji bogomiłów, popem Bogomiłem – pojawiły się jedynie w tradycji słowiańskiej. Również obecność bogomiłów poza Konstantynopoloem jest w źródłach bizantyńsko-greckich poświadczona jedynie punktowo. Także na ten temat więcej mówią teksty słowiańskie.

Korpus źródeł poświęconych herezjom dualistycznym w Bizancjum pojawia się na polskim rynku niemal równolegle z drugą serią źródeł do herezjologii bizantyńskiej (na razie liczącą dwa tomy), poświęconą ikonoklazmowi (zob. Jesiotr, Naumowicz 2021). Jest to o tyle istotne, że sami bogomiłowie potępiali kult wizerunków, a ich późniejsi bizantyńscy przeciwnicy bardzo chętnie łączą ich z ikonoklazmem VIII wieku, wskazując nawet na ich rzekomą cześć dla wrogiego ikonom cesarza Konstantyna V zwanego Kopronimem (zob s. 104).

Omawiana praca jest wyborem szerokim, choć nie kompletnym. Pomniejsze lub wtórne źródła, nieuwzględnione w przekładzie, wspomina się jednak w komentarzach. Zaprezentowane teksty datują się między IX a XIV wiekiem, prezentując herezję dualistyczną z różnych – zawsze zewnętrznych wobec niej – punktów widzenia. Mamy więc historiografię, traktaty antyheretyckie, hagiografię, epistolografię, teksty kościelno-prawne – zarówno normatywne, jak i konkretne akta sądowe. Heretycy określani są w tekstach zwykle jako bogomiłowie, ale pojawiają się również nazwy paulicjan, fundagiatów, patarenów, euchitów czy entuzjastów. Czy chodzi o tę samą grupę, podzielającą te same przekonania – trudno powiedzieć. Badacze są dziś przekonani, że koncepcje dualistyczne szerzono przede wszystkim drogą nauczania ustnego, stąd ich szczególna podatność na lokalne adaptacje. Niniejszy wybór źródeł pokazuje nam średniowieczne herezje dualistyczne przede wszystkim z perspektywy Konstantynopola. A była to perspektywa osobliwa choćby z dwóch powodów.

Po pierwsze herezjologowie bizantyńscy bardzo swobodnie podchodzili do identyfikacji poglądów reprezentowanych przez konkretnych heretyków, łatwo wiążąc ze sobą starożytne i dawno już martwe herezje z aktualnymi ruchami. Bez zahamowań sięgano po opisy z pism ojców kościoła tyczące się wygasłych herezji i opisywano nimi bałkańskich bogomiłów. Stąd obraz tej sekty, jaki znajdujemy w źródłach polemicznych, na pewno jest w znacznej mierze zniekształcony – nie tylko za sprawą zniesławiającej retoryki, ale także anachronicznej erudycji. Tak np. anonimowe kazanie na Niedzielę wszystkich świętych (zob. s. 117-120) wykorzystuje opisy herezji messalian przejęte z dzieła Teodoreta z Cyru (V wiek, tutaj uwaga – autor komentarza J.M. Wolski podaje IV wiek, ale Teodoret urodził się w ostatniej jego dekadzie i cała jego twórczość przypada na wiek kolejny). Formuły odrzucenia herezji zawierają odwołania do nauk Maniego, Buddy (a właściwie Budasa – było to dalekie echo znajomości indyjskiego Buddy) czy Empedoklesa (zob. s. 62) – których nikt w Bizancjum nie podzielał, ale o których można było wyczytać w pismach dawnych autorów. Mało mamy w przytaczanych tekstach oryginalnych obserwacji praktyki życia czy nawet nauczania bogomiłów. W większości jest to herezjologia książkowa. Autorzy komentarza nie śledzą źródeł poszczególnych wątków antyheretyckich, ale widać wyraźnie, że genealogia herezji bogomilskiej opiera się na polemice antymanichejskiej sięgającej „Akt Archelaosa” (w nich znajdujemy Korbikusa, Terebinata czy Hermasa, wymienianych w formułach odrzucenia bogomilstwa [zob. s. 62 oraz Poloczek 2013]) i traktatów przeciw messalianom Teodoreta z Cyru (zob. Teodoret z Cyru 2016: 76-78).

Druga charakterystyczna cecha przedstawionych źródeł to ich w gruncie rzeczy lokalny charakter. Patriarcha i cesarz interesowali się przede wszystkim tym, co działo się w stolicy, tracąc z oczu nawet niedaleką prowincją – a prawdopodobnie w ogóle nie przejawiając zainteresowania tym, co działo się poza centrum władzy świeckiej i kościelnej. Pod koniec XIIwieku Teodor Balsamon pisał „całe prowincje są zostawione na pastwę bogomiłów, których prześladuje się z całą surowością, dopiero gdy zostaną odkryci w stolicy” (s. 149). Mamy w zbiorze bardzo interesujący akt synodu patriarszego zatytułowany „Uniewinnienie prezbitera Gariana” (zob. s. 149-152). Ów Garian został oskarżony o bogomilstwo z tej racji, że przebywał przez krótki czas w Bukoviku, wiosce zamieszkałej przez heretyków. Nie znamy jej dokładnego położenia, ale uważa się, że leżała gdzieś w okolicach współczesnej granicy grecko-tureckiej, a więc niezbyt daleko od Konstantynopola. Śledztwo w sprawie prawowierności prezbitera prowadzono z wielką skrupulatnością, dziwić może jednak to, że nikogo nie interesowali heretyccy mieszkańcy Bukovika. Zostawieni zostali oni najwyraźniej sami sobie. W braku zainteresowania duszpasterskiego ludnością wiejską można widzieć główną przyczynę trwania bogomilstwa na Bałkanach. Poza Konstantynopolem dwa z przełożonych w zbiorze dokumentów tyczą się heretyckich mnichów z klasztorów na Górze Athos, a więc także centrum duchowego bizantyńskiego prawosławia.

Wiele z przytoczonych dokumentów sądowych świadczy zresztą nie tyle o rzeczywistej aktywności heretyków, ile o użyteczności oskarżenia o herezję w sporach innej natury. Zdaje się, że jeśli heretyk nie miał osobistych wrogów, i nie natknął się przypadkiem na gorliwego obrońcę ortodoksyjnej czystości, to mógł dość swobodnie żyć i nauczać nawet w stołecznych klasztorach czy na Świętej Górze (zob. np. s. 38). Nawet jednak bogomił zdemaskowany mógł spodziewać w większości przypadków co najwyżej dożywotniej izolacji – i to nawet jeśli nie wyrzekł się swej wiary. Niemniej, to właśnie przypadek bogomilskiego nauczyciela Bazylego jest jedynym znanym przypadkiem spalenia heretyka na stosie w Bizancjum (choć kanony kościelne zalecały taką opcję [zob. s. 136]).

Komentarze do wydania są ograniczone zasadniczo do kwestii autorstwa, datacji i tradycji rękopiśmiennej. Wolicki rzadko wchodzi w interpretację źródła. Wyjątek czyni, poddając krytyce i odrzucając jako niewiarygodny opis Pseudo-Psellosa na temat mordów rytualnych praktykowanych jakoby przez bogomiłów (zob. s. 78) – w dobie antyku i średniowiecza absolutnie standardowe oskarżenie w każdej szanującej się krytyce znienawidzonego przeciwnika.

Przekład Anny Maciejewskiej jest swobodny. Sprawnie porusza się ona w różnych rodzajowo tekstach. Nie gubi jej zawiłość bizantyjskiej retoryki epistolarnej ani pism dogmatycznych. Rażą mnie jednak niektóre kolokwializmy, jak „wrobić w kradzież” (s. 151) czy „ludziska” (s. 173). W przekładzie „Aleksjady” Anny Komeneny (s. 87, jest to przedruk z przekładu Oktawiusza Jurewicza, nie autorskie tłumaczenie Maciejewskiej) pojawił się natomiast jakiś błąd, bowiem przytoczone zdanie nie ma sensu: „Zaniechał swoich wielu trosk sprawy na Zachodzie i Wschodzie, poświęcił się kwestiom duchownym”. Na s. 144 trzy krzyżyki [xxx] są chyba jakąś pozostałością po pracach redakcyjnych. To jednak zaledwie okazjonalne potknięcia, które nie psują bardzo dobrego ogólnego wrażenia.

Książka jest pracą ważną i będzie służyła jako kompendium do badań nie tylko nad średniowiecznym dualizmem, ale powinni po nią sięgnąć również badacze późnej starożytności, którzy mogą znaleźć w niej źródła do studiów nad recepcją manicheizmu i ciągłością retoryki antyheretyckiej na przestrzeni tysiąca lat.

LITERATURA:

Minczew G., Skowronek M., Wolski J.M.: „Średniowieczne herezje dualistyczne na Bałkanach. Źródła słowiańskie”. Łódź 2015.

Jesiotr M., Naumowicz J.: „Ikonoklazm bizantyński w latach 726-754. Teksty źródłowe”. Warszawa 2021.

Jesiotr M., Naumowicz J.: „Ikonoklazm bizantyński w latach 754-787. Źródła”. Warszawa 2021.

Poloczek S.: „Problem wykorzystania Akt Archelaosa jako źródła do badań wczesnych misji manichejskich”. „U Schyłku Starożytności – Studia Źródłoznawcze” 2013, nr 12.

Teodoret z Cyru: „O herezjach”. Przeł. M. Szewczyk. Kraków 2016.
„Średniowieczne herezje dualistyczne na Bałkanach. Źródła greckie”. Red. Georgi Minczew. Przeł. Anna Maciejewska. Oprac. Jan M. Wolski. Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego. Łódź 2023 [Seria: Series Ceranea 11].