ISSN 2658-1086
Wydanie bieżące

15 czerwca 12 (132) / 2009

Jan Paweł Skupiński,

SEMANTYKA DZIEŁA FILMOWEGO (cz. 2)

A A A
Symbole, interteksty i interpretacja „Mulholland Drive” Davida Lyncha Dokończenie artykułu z 15 maja 2009 r.
Interteksty „Mulholland Drive”

Ogrom amatorskich studiów nad „Mulholland Drive” przeprowadzonych w ciągu zaledwie siedmiu lat pozwolił wskazać wszystkie zasadnicze interteksty filmu, czyli dzieła, które – zgodnie z definicją Julii Kristevy – utwór ten w jakikolwiek sposób cytuje bądź których elementy uwzględnia (1). Zasadniczo jako główne interteksty filmu Lyncha wskazuje się „Pogardę” Jeana-Luca Godarda (1963), „Bulwar Zachodzącego Słońca” Billy’ego Wildera (1950) oraz „Czarnoksiężnika z krainy Oz” Victora Fleminga (1939).

W „Mulholland Drive” napisy początkowe pojawiają się na tle samochodu jadącego pod górę – identycznie jak w „Bulwarze Zachodzącego Słońca”. Podobnie jak w filmie Wildera, akcja dzieła Lyncha rozpoczyna się, gdy dochodzi do wypadku samochodowego. Również postawiona w szeregu opracowań teza, iż film Lyncha jest historią psychicznie chorej osoby, zostaje niejako potwierdzona przez liczne analogie do „Bulwaru Zachodzącego Słońca”, którego bohaterka, Norma Desmond (Gloria Swanson), cierpi na zaburzenia świadomości. Jak zauważają internauci, Diane (Naomi Watts) powtarza zachowania Normy, utożsamiając siebie z bohaterką „Bulwaru”. Obie kobiety ujawniają skłonności samobójcze i obie w szufladach toaletek trzymają pistolety (2). David Lynch w „Mulholland Drive” nie powiela scenariusza „Bulwaru Zachodzącego Słońca”, jednakże obficie z niego czerpie. Fakt ten pozwala uznać dzieło Wildera za tak zwany architekst filmu Lyncha, jego organizacyjny wzorzec. Podobieństwo między Diane a Normą nie jest przy tym jedyną analogią. Zarówno Betty-Diane jak i Rita-Camilla (Laura Harring) mają swój pierwowzór w postaci Normy Desmond. W kontekście podwójnej analogii postać Diane-Betty staje się symbolem ambicji, zagubienia, osamotnienia i choroby, zaś postać Rity-Camilli – splendoru, sławy i siły.

Należy zauważyć, iż nawiązania do „Pogardy” w „Mulholland Drive” mają przede wszystkim charakter wizualny. W obu filmach kobieta o imieniu Camilla pojawia się owinięta czerwonym ręcznikiem. Zdjęcie Camilli Rhodes w dziele Lyncha wzorowane jest na plakacie promującym film Godarda. W obu obrazach pojawia się też motyw grupy młodych tancerzy, a bohaterki udają się do teatru w perukach na głowach. Analogie można mnożyć. Nas jednakże interesuje przede wszystkim wkład intertekstu w odczytanie „Mulholland Drive”, a nie ulega wątpliwości, iż dzieło Godarda rzuca przede wszystkim światło na rolę Adama Keshera. Zauważmy, iż bohater ten został ucharakteryzowany na wzór wizerunku reżysera „Pogardy”, Jeana-Luca Godarda, który pod koniec filmu wypowiada po francusku słowo „Silence!”. To Kesher uniemożliwia młodej aktorce spełnienie się i odbiera jej szansę zaspokojenia jej pragnień. Adam Kesher odgrywa rolę władcy marionetek w historii Betty-Diane – intertekstualne związki z „Pogardą” pozwalają wskazać na Adama jako postać nadrzędną, władcę bohaterki-marionetki, który udziela jej głosu lub nakazuje milczenie. To on decyduje o wyborze aktorów do filmu i zdobywa Camillę. Nie pozwala Diane zawalczyć o rolę, swym zachowaniem zdaje się nakazywać jej zachowanie ciszy, „Silencio!”: oglądając pocałunki Adama i Camilli Diane zawsze zachowuje milczenie i bierność.

Podsumujmy zatem rozważania o systemie symboli tak istotnym dla zrozumienia „Mulholland Drive”. W pierwszej części mówiliśmy już, że centralną postacią filmu jest Diane. Na dwu poziomach akcji – we śnie i na jawie – Diane zmaga się z krzywdą zadaną jej w życiu. Charakter wewnętrznych rozterek bohaterki pomagają wyjaśnić symboliczne elementy: góra, postać Adama i teatr Silencio. Diane pragnie spełnienia marzeń i bycia kochaną. Tę sferę reprezentują: Camilla-Rita, dom ciotki i Hollywood – symbole fantazji, szczęścia, wolności i pragnienia miłości.

Dodajmy jeszcze, iż ostatnie z wymienionych wartości symbolizuje błękit obecny niemalże w każdej scenie filmu z udziałem Betty. Gdy w otoczeniu nie ma błękitu, uwydatniony zostaje kolor oczu bohaterki. Niebieski odcień oznacza spokój, harmonię, nieskończoność i przestrzeń, których dalszymi konotacjami są swoboda i wolność. Niebieski to także miłość, czułość, nadzieja i stałość (Betty ma nadzieję zostać aktorką, rozwinąć skrzydła w filmie, ustatkować się). Jedyny moment, w którym w części poświęconej Betty nie ma błękitu, to scena seksualnego zbliżenia z Ritą w domu ciotki Ruth. W scenie tej bohaterka wyznaje miłość wcieleniu Camilli. Jak słusznie zauważają internauci, Betty nie uzyskuje w tej chwili żadnego wyznania od Rity. Brak niebieskiego odcienia (dotychczas wszechobecnego), wpływa na znaczenie sceny miłosnej, która urasta do rangi metafory niespełnionych uczuć głównej bohaterki. Rita staje się zaś swoistą femme fatale, która nie uwodzi postaci męskiej, lecz żeńską (3), ujawniając swą tożsamość jako nieprzyjaciela Betty-Diane i persony znienawidzonej.

Karzeł, „Czarnoksiężnik z krainy Oz” i monstrum

Bez żadnych wątpliwości można stwierdzić, że „Czarnoksiężnik z krainy Oz” z 1939 roku był jedną z najbardziej dla Davida Lyncha istotnych inspiracji. Według Alana Shawa, postać Betty jest kopią Dorotki (Judy Garland) ze słynnego amerykańskiego dzieła, a śpiewana przez postać w filmie Fleminga piosenka oddaje nastrój przeżyć bohaterki „Mulholland Drive”: „Aby ocalić życie swojego pieska, Dorotka ucieka w poszukiwaniu magicznego miejsca, o którym już śpiewała «Somewhere Over the Rainbow». Tekst piosenki wydaje się nie więcej ani nie mniej absurdalny niż związek występu Diane w konkursie tanecznym z jej hollywoodzkimi aspiracjami, lecz tym, co czyni je godnymi uwagi, jest fakt, iż dla obu bohaterek te romantyczne wątki (piosenka i konkurs – przyp. JKS) były niezmiernie istotne. Co więcej, jeśli uznamy obie bohaterki za postaci usiłujące ocalić coś dla nich cennego i kochanego, uczynimy piosenkę Dorotki podsumowaniem starań obu bohaterek” (4).

„Czarnoksiężnik z krainy Oz” to ponad wszelką wątpliwość intertekst i ważny determinant semantyki „Mulholland Drive”. Jednakże nie tylko postać Betty wskazuje na paralelę między obydwoma dziełami. Jak zauważa internauta TC, Lynch cytuje film Fleminga także w krótkich scenach z udziałem karła, pana Roque oraz Luigiego Castigliane. Intertekst sytuuje postać pana Roque w interesującej pozycji w układzie postaci „Mulholland Drive”. W „Czarnoksiężniku z krainy Oz” Dorotka dociera do pałacu tytułowej postaci. Czarnoksiężnik budzi jej przerażenie, które jednakże mija, gdy bohaterka odkrywa, iż potężny władca Oz jest małym, słabym człowiekiem. Podobnie Roque to niepozorna postać, upośledzony fizycznie mężczyzna, sprawujący jednak władzę nad mafią hollywoodzką (oraz nad wydarzeniami rozgrywającymi się w planie realnym); budzi respekt swego rozmówcy, jego polecenia spełnia Luigi Castigliane. Co więcej, podobnie jak Czarnoksiężnik, pan Roque kontroluje całą sytuację zza kotary.

Postać mającą wpływ na wydarzenia w filmie lub sztuce określa się powszechnie mianem „władcy marionetek”. Wpływ Roque’a na losy bohaterów jest większy niż wpływ Adama Keshera. To Roque pozwolił na wypromowanie Camilli, zniszczył karierę Diane, stał się przyczyną jej życiowej porażki i moralnego upadku. W pewien sposób o władczej pozycji pana Roque świadczy niepozorne zjawisko: w scenach filmu obok postaci karła pojawia się błękitne światło. Konotowane przez nie wartości – nadzieja, sen i wolność – są postawione w pozycji zależności od postaci pana Roque, realnego władcy wydarzeń. Roque ukazany zostaje jako człowiek, od którego zależą losy bohaterów i ich szczęście. Nie bez znaczenia pozostaje również symboliczna obecność karła, oznaczającego, w kontekście losów Diane, strażnika krainy snu oraz siłę niesprzyjającą (5).

Jeśli karzeł jest władcą marionetek, to kim jest mieszkające na zapleczu baru Winikie’s monstrum, o którym epizodyczna postać, Dan, mówi: „To on to wszystko robi, kontroluje wszystko”? Przypomnijmy, iż tajemnicza postać po raz pierwszy pojawia się na początku filmu, w scenie rozgrywającej się w barze. Przerażony Dan prosi znajomego, Herba, o pomoc w zmierzeniu się z wizją ze snu: „Miałem sen o tym miejscu (…), o tym Winkie’s (…) i w tym śnie widzę człowieka na tyłach tego budynku”. Zainteresowany opowieścią Herb prowadzi Dana na zaplecze baru. Kamera towarzyszy powolnemu spacerowi obu mężczyzn. Widzowie dostrzegają przerażenie na twarzy Dana, który już za chwilę, ujrzawszy potwora ze swego snu, dozna zawału serca i umrze. Opowiadanie Dana umiejscawia postać monstrum w fabule „Mulholland Drive” na płaszczyźnie snu. Potwór, utożsamiony w swej omnipotencji z bossem mafii, panem Roque, oglądany jest w filmie jeszcze dwa razy: w scenie rozmowy Diane z płatnym zabójcą (znów na zapleczu Winkie’s) oraz w ostatniej scenie. Za pierwszym razem monstrum siedzi na stołku i obraca w dłoniach błękitny sześcian, który towarzyszył Betty i Ricie we śnie Diane. Następnie chowa przedmiot do papierowego worka wraz z kawałkiem mięsa. Z worka wychodzą dwie postacie: starsza para, która towarzyszyła Betty w podróży do Hollywood. Widzowie pamiętają, że po rozstaniu z Diane na lotnisku starsi państwo uśmiechnęli się do siebie złośliwie. Teraz powrócą w przerażającej wizji, która doprowadzi Diane do samobójstwa. Monstrum ma wpływ na świat fantazji Diane. Jest ono symbolem jej negatywnych wewnętrznych przeżyć: lęku, osamotnienia i żalu. Wysyłający do Diane zabójczą wizję potwór pozwala rozszyfrować siebie jako symbol potężnej siły niszczącej główną bohaterkę od wewnątrz.

Globalny sens a semantyczna struktura „Mulholland Drive”

„Mulholland Drive” to dzieło o micie sukcesu i spełnienia. Analiza języka filmu pozwoliła wydobyć konotacje toposu Hollywood i pokazać jego symbolikę jako przestrzeni snów. „Mulholland Drive” to także prezentacja psychologicznego portretu osoby pragnącej samorealizacji oraz zaspokojenia życiowych tęsknot i pragnień, odnoszącej porażkę wskutek działania potężnych zewnętrznych i wewnętrznych czynników. Film opowiada historię kobiety prześladowanej przez silniejsze jednostki w życiu społecznym oraz przez liczne osobiste traumy w życiu psychicznym.

Przypuszczalnie interpretacja filmu Davida Lyncha przeprowadzona w ramach innego modelu niż zaproponowany wysunęłaby na pierwszy plan analizy odmienne momenty. Można byłoby na przykład dogłębniej zbadać aspekt psychologiczny dzieła. Interpretacja taka pomogłaby odczytać „Mulholand Drive” jako metaforę umysłu, wyostrzyłaby relację między planem realnym i fantastycznym, skoncentrowałaby się na motywie monstrum oraz w ogóle nie poruszonych tu motywach niebieskiego pudełka, kluczyka, wróżki i kowboja. Można jednak mieć nadzieję, iż rozważania nad semantyką, skoncentrowane na wyszczególnianiu skojarzeń i znaczeniu symbolicznym niektórych elementów dzieła, posłużą jako baza dla dalszych wartościowych refleksji.
1) Z. Mitosek, Teorie badań literackich, Warszawa 2005, s. 382-383. 2) Por. A. Shaw, A Multi-Layer Analysis of ‘Mulhollnad Dr.’, http://www.mulholland-drive.net/analysis/analysis01.htm, data wejścia: 10.05.2009 r. 3) Por. Z. Hadamik, «Femme fatale» jako byt fantazmatyczny. O demonicznych postaciach kobiecych w filmie w pierwszej połowie XX wieku i ich późniejszych reminiscencjach, „Kwartalnik Filmowy” 2003, nr 41-42, s. 135-138. 4) A. Shaw, A Multi-Layer Analysis of ‘Mulhollnad Dr.’…. 5) Por. J. E. Cirlot, Słownik symboli, Kraków 2000, s. 177. „Mulholland Drive” („Mulholland Dr.”). Scen. i reż.: David Lynch. Obsada: Naomi Watts, Laura Harring. Gatunek: dramat / thriller. Francja / USA 2001, 146 min.