ISSN 2658-1086
Wydanie bieżące

GRZEGORZ WYSOCKI

- (ur. 1985) krytyk literacki okazjonalnie parający się innymi gatunkami. Stale współpracuje z "Witryną Czasopism", "artPAPIERem" i "Wirtualną Polską". Publikował m.in. w "Dzienniku", "Twórczości", "Studium", "Ha!arcie", "Arte", "Portrecie", "Literacjach", "[fo:pa]", "Czasie Kultury", "Red.", "Wakacie". Student dziennikarstwa UJ.

TEKST

NUMER WYDANIA

PRAWDZIWE KŁAMSTWA PHILIPA ROTHA
15 grudnia 24 (192) / 2011
O TYM, W JAKI SPOSÓB – NIE PODDAJĄC SIĘ BEZ WALKI – OD CZASU DO CZASU PRZYZNAĆ RACJĘ KAZIKOWI MALINOWSKIEMU
15 stycznia 2 (122) / 2009
O TYM, W JAKI SPOSÓB OPOWIEŚCIĄ O MAŁEJ RUCIE ZASTĄPIĆ PODRĘCZNIKI DO NAUCZANIA HISTORII (I PAMIĘCI)
15 listopada 22 (118) / 2008
O TYM, W JAKI SPOSÓB, WSPOMAGAJĄC SIĘ PORAŻENIEM PIORUNA, OPOWIEDZIEĆ O SOBIE
15 września 18 (114) / 2008
O TYM, W JAKI SPOSÓB SIEDEMNAŚCIE RAZY OPOWIEDZIEĆ TEN SAM DOWCIP, WCIĄŻ ROZBAWIAJĄC NIM AUDYTORIUM
1 września 17 (113) / 2008
O TYM, W JAKI SPOSÓB Z ZIMNĄ KRWIĄ SERWOWAĆ GORĄCE DANIA, CZYLI TAJEMNICA FOKS-KRYMINAŁU
sierpień 15-16 (111-112) / 2008
O TYM, W JAKI SPOSÓB ZDOBYĆ PRZYJACIELA, KTÓRY NAWET NIE WIE O NASZYM ISTNIENIU
1 maja 9 (105) / 2008
O TYM, CO MA FEMINISTKA DO MŁODZIEŻÓWKI PUTINA, A PIELEWIN DO ŚREDNIOWIECZNEGO MORALIZATORA
15 marca 6 (102) / 2008
O TYM, W JAKI SPOSÓB PRZEŻYWAĆ ORGAZM PRZY URBANIE I ZARAZIĆ SIĘ PSYCHICZNYM ADIDASEM
1 marca 5 (101) / 2008
O TYM, DLACZEGO MŁODE MATKI NIE POWINNY CZYTAĆ (JEDNEGO PRZYNAJMNIEJ) OPOWIADANIA FABERA
1 lutego 3 (99) / 2008
„TA POWIEŚĆ JEST POWIEŚCIĄ. JEST TO WIELKIE DZIEŁO, BO MA FORMĘ KSIĄŻKI”
15 stycznia 2 (98) / 2008
O TYM, ŻE NAWET PREZESOM MARZĄ SIĘ CZASEM PIEROGI RUSKIE ZAMIAST TRUFLI I KAWIORU
1 listopada 21 (93) / 2007
O TYM, W JAKI SPOSÓB POŁĄCZYĆ ZE SOBĄ PIOSENKĘ PUNKOWĄ Z POEZJĄ ŚPIEWANĄ, POZOSTAJĄC PRZY TYM PIERWSZORZĘDNYM PISARZEM
1 października 19 (91) / 2007
O TYM, JAK PEWIEN SŁOWENIEC POSTANOWIŁ PRZEKONAĆ MNIE DO WĄTPIENIA W MIŁOŚĆ I WIERNOŚĆ
15 września 18 (90) / 2007
O TYM, JAK WIKTOR PIELEWIN NIE POZWALA MI ZNIENAWIDZIĆ POSTMODERNIZMU
1 września 17 (89) / 2007
O TYM, JAK STAWIAŁEM PLUSY I MINUSY, CZYLI O USKRZYDLONYM PENISIE I OŚMIOTYSIĘCZNIKACH AKTIMELA
1 lipca 13 (85) / 2007
O TYM, DLACZEGO ŻYCIE JEST JAK GAŁKA LODÓW, KTÓREJ NIE WOLNO ZLIZYWAĆ Z ROZGRZANEGO CHODNIKA
1 maja 9 (81) / 2007
O TYM, ŻE W AMERYCE KAŻDY MA SAMOCHÓD I NA RĘCE ZEGAREK, A W EJSZYSZKACH TO JUŻ NIEKONIECZNIE
15 kwietnia 8 (80) / 2007
O TYM, W JAKI SPOSÓB PLASTIKOWYM WIDELCZYKIEM I JEDNORAZOWĄ CHUSTECZKĄ RATOWAĆ SPADAJĄCY SAMOLOT I ROBIĆ SOBIE DOBRZE PRZY REQUIEM MOZARTA
1 marca 5 (77) / 2007
O TYM, W JAKI SPOSÓB ANTONI KĘPIŃSKI ZACHĘCA MNIE DO CZYTANIA WSPÓŁCZESNEJ PROZY POLSKIEJ
15 lutego 4 (76) / 2007
O TYM, ŻE PISANIE (I CZYTANIE) KSIĄŻEK MOŻE BYĆ GRZECHEM
1 stycznia 1 (73) / 2007
O TYM, JAK LAMENTUJĄCY CZYTELNIK RECĘ ZAŁAMYWAŁ I NIEDOWIERZAJĄCE OCZY WYTRZESZCZAŁ
1 grudnia 23 (71) / 2006
O TYM, CO ŁĄCZY MICKA JAGGERA, EURYPIDESA, CALVINA KLEINA I PUSZKINA
15 października 20 (68) / 2006
O ZWYCIĘSTWIE STAREGO NAD MIZERNOŚCIĄ MŁODEGO
1 września 17 (65) / 2006