
POLECAMY
A
A
A
Genowefa Jakubowska-Fijałkowska: „Czuły nóż”. 2006
„Rozpacz i cud istnienia, miłość i jej śmierć, tęsknota i pustka, pożądanie i wstręt, bezsens i nadzieja – tworzą w tej poezji paradoksalną spójną całość. Te wiersze niekiedy tną jak nóż, innym razem koją i leczą. Są jak ciepłe jeszcze rany i zagojone już blizny.” (Katarzyna Ewa Zdanowicz)
„Poznałem poezję Gali w pierwszej połowie lat 90. Natychmiast ją „zaszufladkowałem” jako poetkę osobną i wyrazistą. Jej wiersze to w większości epigramaty o niesłychanej prostocie języka i posuniętym do maksimum rygorze eliminowania słów. Ich świat jest odarty ze wszystkiego, co „nie ma nic do rzeczy”. Odarty aż do turpistycznej nagości obolałego życia, oszalałej od pustki nadziei, głodnej namiętności i przeklętej szarości losu. To wiersze wstrząsające w swym bólu. Poskramianym, lecz docierającym do nas ostrym końcem swego czułego noża.” (Leszek Żuliński)
„’Sama sobie robi cięcie’ niemal w każdym wierszu, bo rozumie poezję jako rozdrapywanie, kąsanie i szczere aż do bólu nagabywanie samej siebie. No i jeszcze świat – dostaje mu się w tych wierszach za brud i okrucieństwo, za pozory i złudzenia. Poezja o czystości dawno przeze mnie nie doświadczanej. Czystość formy, czystość przesłania. (Karol Maliszewski)
„Cóż za porażający świat! Wiersze Genowefy Jakubowskiej-Fijałkowskiej przykuły moją uwagę od chwili debiutu. Kolejny jej tom potwierdza talent poetki. Jej rzeczowość, surowe, sprawozdawcze obrazowanie wprowadzają w przestrzeń umierania, starości, choroby i opuszczenia – przestrzeń, która nas zewsząd otacza, a której dostrzegać nie lubimy. Oszczędność środków poetyckich potęguje wyrazistość obrazów. Ale też warto zauważyć, iż ich sugestywne okrucieństwo rozświetlone jest promieniami czułości i współczucia.” (Leszek Szaruga)
„To są mocne, drapieżne wiersze. Tak niewiele słów, a zostają one w pamięci niczym ciernie. Są osobnym zjawiskiem we współczesnej polskiej poezji.” (Aleksander Jurewicz)
Genowefa Jakubowska-Fijałkowska – ur. w 1946 roku w Mikołowie. Autorka trzech tomów wierszy: „Dożywocie” (1994), „Pan Bóg wyjechał na Florydę” (1997), „Pochylenie” (2002). Wiersze publikowała między innymi w „Odrze”, „Akcencie”, „Śląsku”, „Toposie” „Kwartalniku Artystycznym”, „Twórczości” i „Zeszytach Literackich”. Stypendystka Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w roku 2006. Mieszka i pracuje w Mikołowie.
„Rozpacz i cud istnienia, miłość i jej śmierć, tęsknota i pustka, pożądanie i wstręt, bezsens i nadzieja – tworzą w tej poezji paradoksalną spójną całość. Te wiersze niekiedy tną jak nóż, innym razem koją i leczą. Są jak ciepłe jeszcze rany i zagojone już blizny.” (Katarzyna Ewa Zdanowicz)
„Poznałem poezję Gali w pierwszej połowie lat 90. Natychmiast ją „zaszufladkowałem” jako poetkę osobną i wyrazistą. Jej wiersze to w większości epigramaty o niesłychanej prostocie języka i posuniętym do maksimum rygorze eliminowania słów. Ich świat jest odarty ze wszystkiego, co „nie ma nic do rzeczy”. Odarty aż do turpistycznej nagości obolałego życia, oszalałej od pustki nadziei, głodnej namiętności i przeklętej szarości losu. To wiersze wstrząsające w swym bólu. Poskramianym, lecz docierającym do nas ostrym końcem swego czułego noża.” (Leszek Żuliński)
„’Sama sobie robi cięcie’ niemal w każdym wierszu, bo rozumie poezję jako rozdrapywanie, kąsanie i szczere aż do bólu nagabywanie samej siebie. No i jeszcze świat – dostaje mu się w tych wierszach za brud i okrucieństwo, za pozory i złudzenia. Poezja o czystości dawno przeze mnie nie doświadczanej. Czystość formy, czystość przesłania. (Karol Maliszewski)
„Cóż za porażający świat! Wiersze Genowefy Jakubowskiej-Fijałkowskiej przykuły moją uwagę od chwili debiutu. Kolejny jej tom potwierdza talent poetki. Jej rzeczowość, surowe, sprawozdawcze obrazowanie wprowadzają w przestrzeń umierania, starości, choroby i opuszczenia – przestrzeń, która nas zewsząd otacza, a której dostrzegać nie lubimy. Oszczędność środków poetyckich potęguje wyrazistość obrazów. Ale też warto zauważyć, iż ich sugestywne okrucieństwo rozświetlone jest promieniami czułości i współczucia.” (Leszek Szaruga)
„To są mocne, drapieżne wiersze. Tak niewiele słów, a zostają one w pamięci niczym ciernie. Są osobnym zjawiskiem we współczesnej polskiej poezji.” (Aleksander Jurewicz)
Genowefa Jakubowska-Fijałkowska – ur. w 1946 roku w Mikołowie. Autorka trzech tomów wierszy: „Dożywocie” (1994), „Pan Bóg wyjechał na Florydę” (1997), „Pochylenie” (2002). Wiersze publikowała między innymi w „Odrze”, „Akcencie”, „Śląsku”, „Toposie” „Kwartalniku Artystycznym”, „Twórczości” i „Zeszytach Literackich”. Stypendystka Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w roku 2006. Mieszka i pracuje w Mikołowie.
Zadanie dofinansowane ze środków budżetu Województwa Śląskiego. Zrealizowano przy wsparciu Fundacji Otwarty Kod Kultury. |
![]() |
![]() |