TWARZE MIŁOSZA
A
A
A
Na 2011 rok przypadła setna rocznica urodzin Czesława Miłosza. Z tej okazji w całej Polsce zorganizowano liczne inicjatywy kulturalne, mające uczcić poetę, w tym także kilka konferencji naukowych. Pokłosiem jednej z nich, która odbyła się w Szczecinie, stał się tom „Czesław Miłosz i rewolucja”, zredagowany przez Jerzego Madejskiego przy współpracy Urszuli Bielas-Gołubiowskiej oraz Beaty Wolskiej.
Książka daleka jest od pomnikowego czy laurkowego ukazywania swojego bohatera i jego twórczości, lecz jednocześnie stroni od nagonki czy taniej sensacji. Poza głosami zachwytu pojawiają się w niej także głosy krytyki. Co najważniejsze, naukowcy, biorący udział w poświęconej Czesławowi Miłoszowi konferencji, patrzą na niego poprzez różne optyki. Dlatego też każdy z nich dostrzega nieco inną twarz Noblisty. Biorąc pod uwagę, że zmarł on w wieku dziewięćdziesięciu trzech lat, przeżywszy dwie wojny światowe, rewolucję bolszewicką oraz kilka zmian ustrojowych w Polsce, jak też emigrację do Francji i Stanów Zjednoczonych, trudno się dziwić, że ewoluował, zmieniał poglądy. Może jednak to nie poglądy poety się zmieniały, lecz postawy, poprzez które je wyrażał, w zależności od aktualnej rzeczywistości polityczno-społecznej? Na to pytanie starają się odpowiedzieć autorzy artykułów zawartych w pokonferencyjnej publikacji.
W rozpoczynającej książkę, poświęconej językowi części, Piotr Michałowski rzetelnie analizuje stosunek Czesława Miłosza do konfesji, zastanawiając się, dlaczego, na ile oraz czy na pewno jest on negatywny. Dariusz Śnieżko natomiast zaskakuje, obierając za temat tekstu wiersze przypisywane bohaterowi tomu, a w istocie stworzone przez innego twórcę i szukając przyczyny, dla której ludzie pragną wierzyć, że to właśnie Czesław Miłosz jest ich autorem. Metoda ta pokazuje różnicę między twarzą poety, którą on uważał za własną i którą pragnął ukazać czytelnikom, a tą, którą oni widzieli bądź pragnęli widzieć.
Druga część, poświęcona związkom Noblisty ze Szczecinem, bardziej skupia się na zbieraniu faktów, aniżeli na analizie literaturoznawczej. Jolanta Liskowacka w nieco nużący sposób przedstawia związaną z Czesławem Miłoszem oraz z poetami Kwadrygi część zbiorów Muzeum Literackiego Książnicy Pomorskiej. Natomiast Cecylia Judek znacznie ciekawiej opisuje powojenną akcję sprowadzania pisarzy do Szczecina, ich izolację od problemów życia codziennego oraz opinię poety na ten temat i jej związek z jego decyzją o emigracji.
Teksty poświęcone filozofii, autorstwa Barbary Popiel, Natalii Rapp, Tomasza Umerle oraz Arkadiusza Faltyna, okazują się trudne w odbiorze i najbardziej hermetyczne w całej publikacji, ale chociaż nie uwodzą czytelnika lekkością stylu, są solidnie podbudowane naukowo.
Biografia Czesława Miłosza zyskała chyba największe zainteresowanie współautorów książki. W poświęconej jej części jedynie artykuł Andrzeja Sulikowskiego, poświęcony przyjaźniom poety z Ireną Sławińską, z Leszkiem Kołakowskim oraz z Aleksandrem Fiutem wydaje się powierzchowny, a jego tezy i wnioski niejasne. Trudno na podstawie tego tekstu stwierdzić, jaki wpływ na poglądy i twórczość Noblisty miały relacje z bliskimi mu ludźmi. Urszula Bielas-Gołubowska natomiast interesująco bada zjawisko autokreacji poety w jego tekstach autobiograficznych, zaś Jakub Telec skupia się na związkach światopoglądowych Czesława Miłosza z Tadeuszem Krońskim oraz z Herbertem Marcusem. Natalia Gendaj oraz Joanna Brewińska dokładają kolejne cegiełki do już dosyć dobrze opracowanych zagadnień, jak związki Noblisty z Witoldem Gombrowiczem oraz z Anną Świrszczyńską. Zwłaszcza krytyka dokonanych przez poetę przekładów wierszy Anny Świrszczyńskiej, odzierających tą twórczość z feministycznych akcentów, zasługuje na uwagę.
Kontrowersje odnośnie bohatera tomu pojawiają się również w części dotyczącej polityki. Teksty Sławomira Iwasiówa, Eryka Krasuckiego, Wiktorii Klery oraz Katarzyny Taborskiej starają się odpowiedzieć na pytania, w którym miejscu pomiędzy prawicą a lewicą należałoby umieścić Czesława Miłosza, jaki miał on wpływ na twórczość pokolenia bruLionu, a także, czy otrzymanie Nagrody Nobla uczyniło mu więcej szkody, czy pożytku. Badacze przyglądają się biografii oraz twórczości poety bez zbytniego pietyzmu, ale też bez nadmiernego krytykanctwa.
Książkę uzupełnia zapis dyskusji pisarzy na temat Noblisty oraz poświęcone mu teksty literackie i wspomnieniowe.
Z pewnością „Czesław Miłosz i rewolucja” to interesujący zbiór opinii i analiz dotyczących poety i jego twórczości. Książka pokazuje, że można mieć wiele twarzy, nie będąc jednocześnie dwu(wielo)licowym. Wszak nasza mimika zależy od sytuacji, w jakiej się znajdujemy, zaś jej interpretacja od tego, kto jej dokonuje i na którym fragmencie twarzy się skupia.
Książka daleka jest od pomnikowego czy laurkowego ukazywania swojego bohatera i jego twórczości, lecz jednocześnie stroni od nagonki czy taniej sensacji. Poza głosami zachwytu pojawiają się w niej także głosy krytyki. Co najważniejsze, naukowcy, biorący udział w poświęconej Czesławowi Miłoszowi konferencji, patrzą na niego poprzez różne optyki. Dlatego też każdy z nich dostrzega nieco inną twarz Noblisty. Biorąc pod uwagę, że zmarł on w wieku dziewięćdziesięciu trzech lat, przeżywszy dwie wojny światowe, rewolucję bolszewicką oraz kilka zmian ustrojowych w Polsce, jak też emigrację do Francji i Stanów Zjednoczonych, trudno się dziwić, że ewoluował, zmieniał poglądy. Może jednak to nie poglądy poety się zmieniały, lecz postawy, poprzez które je wyrażał, w zależności od aktualnej rzeczywistości polityczno-społecznej? Na to pytanie starają się odpowiedzieć autorzy artykułów zawartych w pokonferencyjnej publikacji.
W rozpoczynającej książkę, poświęconej językowi części, Piotr Michałowski rzetelnie analizuje stosunek Czesława Miłosza do konfesji, zastanawiając się, dlaczego, na ile oraz czy na pewno jest on negatywny. Dariusz Śnieżko natomiast zaskakuje, obierając za temat tekstu wiersze przypisywane bohaterowi tomu, a w istocie stworzone przez innego twórcę i szukając przyczyny, dla której ludzie pragną wierzyć, że to właśnie Czesław Miłosz jest ich autorem. Metoda ta pokazuje różnicę między twarzą poety, którą on uważał za własną i którą pragnął ukazać czytelnikom, a tą, którą oni widzieli bądź pragnęli widzieć.
Druga część, poświęcona związkom Noblisty ze Szczecinem, bardziej skupia się na zbieraniu faktów, aniżeli na analizie literaturoznawczej. Jolanta Liskowacka w nieco nużący sposób przedstawia związaną z Czesławem Miłoszem oraz z poetami Kwadrygi część zbiorów Muzeum Literackiego Książnicy Pomorskiej. Natomiast Cecylia Judek znacznie ciekawiej opisuje powojenną akcję sprowadzania pisarzy do Szczecina, ich izolację od problemów życia codziennego oraz opinię poety na ten temat i jej związek z jego decyzją o emigracji.
Teksty poświęcone filozofii, autorstwa Barbary Popiel, Natalii Rapp, Tomasza Umerle oraz Arkadiusza Faltyna, okazują się trudne w odbiorze i najbardziej hermetyczne w całej publikacji, ale chociaż nie uwodzą czytelnika lekkością stylu, są solidnie podbudowane naukowo.
Biografia Czesława Miłosza zyskała chyba największe zainteresowanie współautorów książki. W poświęconej jej części jedynie artykuł Andrzeja Sulikowskiego, poświęcony przyjaźniom poety z Ireną Sławińską, z Leszkiem Kołakowskim oraz z Aleksandrem Fiutem wydaje się powierzchowny, a jego tezy i wnioski niejasne. Trudno na podstawie tego tekstu stwierdzić, jaki wpływ na poglądy i twórczość Noblisty miały relacje z bliskimi mu ludźmi. Urszula Bielas-Gołubowska natomiast interesująco bada zjawisko autokreacji poety w jego tekstach autobiograficznych, zaś Jakub Telec skupia się na związkach światopoglądowych Czesława Miłosza z Tadeuszem Krońskim oraz z Herbertem Marcusem. Natalia Gendaj oraz Joanna Brewińska dokładają kolejne cegiełki do już dosyć dobrze opracowanych zagadnień, jak związki Noblisty z Witoldem Gombrowiczem oraz z Anną Świrszczyńską. Zwłaszcza krytyka dokonanych przez poetę przekładów wierszy Anny Świrszczyńskiej, odzierających tą twórczość z feministycznych akcentów, zasługuje na uwagę.
Kontrowersje odnośnie bohatera tomu pojawiają się również w części dotyczącej polityki. Teksty Sławomira Iwasiówa, Eryka Krasuckiego, Wiktorii Klery oraz Katarzyny Taborskiej starają się odpowiedzieć na pytania, w którym miejscu pomiędzy prawicą a lewicą należałoby umieścić Czesława Miłosza, jaki miał on wpływ na twórczość pokolenia bruLionu, a także, czy otrzymanie Nagrody Nobla uczyniło mu więcej szkody, czy pożytku. Badacze przyglądają się biografii oraz twórczości poety bez zbytniego pietyzmu, ale też bez nadmiernego krytykanctwa.
Książkę uzupełnia zapis dyskusji pisarzy na temat Noblisty oraz poświęcone mu teksty literackie i wspomnieniowe.
Z pewnością „Czesław Miłosz i rewolucja” to interesujący zbiór opinii i analiz dotyczących poety i jego twórczości. Książka pokazuje, że można mieć wiele twarzy, nie będąc jednocześnie dwu(wielo)licowym. Wszak nasza mimika zależy od sytuacji, w jakiej się znajdujemy, zaś jej interpretacja od tego, kto jej dokonuje i na którym fragmencie twarzy się skupia.
„Czesław Miłosz i rewolucja”. Red. Jerzy Madejski. Książnica Pomorska. Szczecin 2011.
Zadanie dofinansowane ze środków budżetu Województwa Śląskiego. Zrealizowano przy wsparciu Fundacji Otwarty Kod Kultury. |