FILMOWA LEKCJA POLSKIEGO
A
A
A
Dzieje klęsk kolejnych narodowych powstań oraz patriotyczna, tyrtejska twórczość literacka rzadko przemawiają do młodego pokolenia. Szczególnie trudno zainteresować uczniów bogoojczyźnianą tematyką wiosną, gdy marzą oni o niedalekich wakacjach i opuszczeniu murów szkoły. Tak się jednak składa, że to właśnie w tej porze roku omawia się na lekcjach historii i języka polskiego „końcówkę programu”, czyli czasy drugiej wojny światowej, wspomina się o działalności Armii Krajowej, o powstaniu warszawskim i poetach wywodzących się z Szarych Szeregów. Doskonałym sposobem na zaciekawienie młodzieży tymi zagadnieniami okazuje się zaprezentowanie ich w formie audiowizualnej, czy to w kinie, czy w klasie. „Baczyński” powstał chyba z myślą o zbiorowych seansach dla szkół, o czym świadczy zarówno emitowanie dzieła w multipleksach przede wszystkim w godzinach przedpołudniowych, jak i jego dopasowanie do możliwości poznawczych przeciętnego licealisty, a nawet gimnazjalisty.
Mimo że film Kordiana Piwowarskiego jest bardzo krótki (zaledwie siedemdziesiąt minut), pojawiają się w nim aż trzy plany narracyjne. Spinającą je klamrą okazuje się poetycki slam zorganizowany z okazji dziewięćdziesiątej rocznicy urodzin tytułowego bohatera. Kamera rejestruje ponadto wypowiedzi nielicznych żyjących jeszcze kolegów Baczyńskiego z czasów powstania. Natomiast w fabularnych scenach, ukazujących biografię poety, aktorzy są prawie niemi, ich działaniom towarzyszą zwykle słowa wierszy Baczyńskiego recytowane przez uczestników slamu, muzyka lub komentarze z offu wygłaszane przez świadków życia poety.
Film w sposób skrótowy i uproszczony przedstawia kluczowe dla głównego bohatera (Mateusz Kościuszkiewicz) chwile, typowe elementy biografii przedstawiciela pokolenia kolumbów: beztroskie wakacje po maturze przerwane wiadomością o śmierci ojca i o wojnie; paniczną ucieczkę z Warszawy na wschód, zaniechaną po inwazji wojsk sowieckich; pobyt w szpitalu z powodu astmy; studiowanie polonistyki na tajnych kompletach; pisanie i publiczne czytanie wierszy; poznanie Basi (Katarzyna Zawadzka) i ślub z nią; niechęć zaborczej matki poety (Ewa Telega) do synowej; podziemną działalność; wreszcie udział i śmierć w powstaniu warszawskim. Twórcy jasno i klarownie wskazują zatem najważniejsze fakty z życia Baczyńskiego, niezbędne uczniom do zrozumienia historycznego kontekstu jego wierszy oraz zaliczenia na piątkę klasówki z literatury okresu drugiej wojny światowej.
Niestety, Kordian Piwowarski nie decyduje się na poszerzenie wiedzy widzów o zdarzenia, których nie uwzględnia szkolny program, a które mogłyby zachwiać mitem dzielnego poety i żołnierza. Problematyczne kwestie, takie jak zły stan zdrowia Baczyńskiego utrudniający mu walkę z okupantem, zaborczość jego matki czy wreszcie jej żydowskie pochodzenie, zostają zaledwie zasygnalizowane. Pominięto również wątek erotycznej fascynacji Jerzego Andrzejewskiego (Tomasz Leszczyński) oraz Jarosława Iwaszkiewicza (Łukasz Kominek) młodym poetą. Natomiast fakt, że Tadeusz Gajcy (Jan Dowajt) krytykował twórczość Baczyńskiego, zostaje wspomniany zaledwie jednym zdaniem na końcu filmu. Szkoda, gdyż kontrowersje związane z czołowym przedstawicielem pokolenia kolumbów prawdopodobnie przybliżyłyby go wielu widzom znacznie bardziej, niż tworzenie tendencyjnej laurki na jego cześć. Umiejętne zderzenie mitu poety Szarych Szeregów z krytyką jego twórczości lub samej działalności Armii Krajowej mogłoby się okazać całkowicie zrozumiałe dla uczniów, a także pomogłoby im nie tylko zapamiętać postać Baczyńskiego, lecz także nauczyć się myśleć, analizować, wysnuwać wnioski.
W pierwszych minutach filmu organizatorzy slamu zadają pytanie, czy poezja Baczyńskiego jest nadal aktualna. O pozytywnej odpowiedzi uczestników świadczy zaangażowanie, z jakim wygłaszają wiersze poety, a także ich zamieszczone w końcowych partiach dzieła patriotyczne deklaracje o gotowości do obrony ojczyzny wzorem przedstawicieli pokolenia kolumbów. Gdyby deklaracje te zastąpiła dyskusja współczesnych młodych ludzi o zasadności walki zbrojnej albo próba odczytania przez nich poezji Baczyńskiego w uniwersalistyczny sposób, bez kontekstu drugiej wojny światowej, z pewnością ich rówieśnicy zgromadzeni na kinowej widowni wyciągnęliby znacznie więcej z zaserwowanej im przez Kordiana Piwowarskiego lekcji języka polskiego.
Przybliżeniu młodym widzom mentalności i motywacji mieszkańców okupowanej Warszawy z pewnością pomogłoby też wzbogacenie filmu o sceny z codziennego życia miasta, obrazujące m.in. trudności ze zdobywaniem żywności i opału, niemożność kształcenia się, zajmowania atrakcyjnych stanowisk pracy oraz uczestnictwa w życiu kulturalnym przez Polaków, łapanki i zbiorowe egzekucje. Niestety, projekcja trwająca niewiele ponad godzinę nie pozwala na uzupełnienie biografii poety tłem obyczajowym.
„Baczyński” w sposób rzetelny i klarowny przekłada na język filmu pochodzącą z podręcznika języka polskiego notkę biograficzną o poecie. Z pewnością młodzież, którą nauczyciel zabierze do kina na dzieło Kordiana Piwowarskiego, zapamięta sylwetkę poety i fragmenty jego wierszy. Czy jednak zdecyduje się czytać okupacyjną literaturę z własnej woli, a nie tylko po to, aby zaliczyć klasówkę, czy uwierzy, że twórczość ta nadal pozostaje aktualna, wydaje się niepewne.
Mimo że film Kordiana Piwowarskiego jest bardzo krótki (zaledwie siedemdziesiąt minut), pojawiają się w nim aż trzy plany narracyjne. Spinającą je klamrą okazuje się poetycki slam zorganizowany z okazji dziewięćdziesiątej rocznicy urodzin tytułowego bohatera. Kamera rejestruje ponadto wypowiedzi nielicznych żyjących jeszcze kolegów Baczyńskiego z czasów powstania. Natomiast w fabularnych scenach, ukazujących biografię poety, aktorzy są prawie niemi, ich działaniom towarzyszą zwykle słowa wierszy Baczyńskiego recytowane przez uczestników slamu, muzyka lub komentarze z offu wygłaszane przez świadków życia poety.
Film w sposób skrótowy i uproszczony przedstawia kluczowe dla głównego bohatera (Mateusz Kościuszkiewicz) chwile, typowe elementy biografii przedstawiciela pokolenia kolumbów: beztroskie wakacje po maturze przerwane wiadomością o śmierci ojca i o wojnie; paniczną ucieczkę z Warszawy na wschód, zaniechaną po inwazji wojsk sowieckich; pobyt w szpitalu z powodu astmy; studiowanie polonistyki na tajnych kompletach; pisanie i publiczne czytanie wierszy; poznanie Basi (Katarzyna Zawadzka) i ślub z nią; niechęć zaborczej matki poety (Ewa Telega) do synowej; podziemną działalność; wreszcie udział i śmierć w powstaniu warszawskim. Twórcy jasno i klarownie wskazują zatem najważniejsze fakty z życia Baczyńskiego, niezbędne uczniom do zrozumienia historycznego kontekstu jego wierszy oraz zaliczenia na piątkę klasówki z literatury okresu drugiej wojny światowej.
Niestety, Kordian Piwowarski nie decyduje się na poszerzenie wiedzy widzów o zdarzenia, których nie uwzględnia szkolny program, a które mogłyby zachwiać mitem dzielnego poety i żołnierza. Problematyczne kwestie, takie jak zły stan zdrowia Baczyńskiego utrudniający mu walkę z okupantem, zaborczość jego matki czy wreszcie jej żydowskie pochodzenie, zostają zaledwie zasygnalizowane. Pominięto również wątek erotycznej fascynacji Jerzego Andrzejewskiego (Tomasz Leszczyński) oraz Jarosława Iwaszkiewicza (Łukasz Kominek) młodym poetą. Natomiast fakt, że Tadeusz Gajcy (Jan Dowajt) krytykował twórczość Baczyńskiego, zostaje wspomniany zaledwie jednym zdaniem na końcu filmu. Szkoda, gdyż kontrowersje związane z czołowym przedstawicielem pokolenia kolumbów prawdopodobnie przybliżyłyby go wielu widzom znacznie bardziej, niż tworzenie tendencyjnej laurki na jego cześć. Umiejętne zderzenie mitu poety Szarych Szeregów z krytyką jego twórczości lub samej działalności Armii Krajowej mogłoby się okazać całkowicie zrozumiałe dla uczniów, a także pomogłoby im nie tylko zapamiętać postać Baczyńskiego, lecz także nauczyć się myśleć, analizować, wysnuwać wnioski.
W pierwszych minutach filmu organizatorzy slamu zadają pytanie, czy poezja Baczyńskiego jest nadal aktualna. O pozytywnej odpowiedzi uczestników świadczy zaangażowanie, z jakim wygłaszają wiersze poety, a także ich zamieszczone w końcowych partiach dzieła patriotyczne deklaracje o gotowości do obrony ojczyzny wzorem przedstawicieli pokolenia kolumbów. Gdyby deklaracje te zastąpiła dyskusja współczesnych młodych ludzi o zasadności walki zbrojnej albo próba odczytania przez nich poezji Baczyńskiego w uniwersalistyczny sposób, bez kontekstu drugiej wojny światowej, z pewnością ich rówieśnicy zgromadzeni na kinowej widowni wyciągnęliby znacznie więcej z zaserwowanej im przez Kordiana Piwowarskiego lekcji języka polskiego.
Przybliżeniu młodym widzom mentalności i motywacji mieszkańców okupowanej Warszawy z pewnością pomogłoby też wzbogacenie filmu o sceny z codziennego życia miasta, obrazujące m.in. trudności ze zdobywaniem żywności i opału, niemożność kształcenia się, zajmowania atrakcyjnych stanowisk pracy oraz uczestnictwa w życiu kulturalnym przez Polaków, łapanki i zbiorowe egzekucje. Niestety, projekcja trwająca niewiele ponad godzinę nie pozwala na uzupełnienie biografii poety tłem obyczajowym.
„Baczyński” w sposób rzetelny i klarowny przekłada na język filmu pochodzącą z podręcznika języka polskiego notkę biograficzną o poecie. Z pewnością młodzież, którą nauczyciel zabierze do kina na dzieło Kordiana Piwowarskiego, zapamięta sylwetkę poety i fragmenty jego wierszy. Czy jednak zdecyduje się czytać okupacyjną literaturę z własnej woli, a nie tylko po to, aby zaliczyć klasówkę, czy uwierzy, że twórczość ta nadal pozostaje aktualna, wydaje się niepewne.
„Baczyński”. Scenariusz i reżyseria: Kordian Piwowarski. Obsada: Mateusz Kościuszkiewicz, Katarzyna Zawadzka, Ewa Telega, Marta Klubowicz, Jan Dowajt, Tomasz Leszczyński, Łukasz Kominek i in. Gatunek: film biograficzny / poetycki / fabularyzowany dokument. Produkcja: Polska 2013, 70 min.
Zadanie dofinansowane ze środków budżetu Województwa Śląskiego. Zrealizowano przy wsparciu Fundacji Otwarty Kod Kultury. |