ISSN 2658-1086
Wydanie bieżące

1 grudnia 23 (263) / 2014

Justyna Hanna Budzik,

HISTORIA, PRODUKCJA, KREACJA. "POLSKI FILM DLA DZIECI I MŁODZIEŻY" JERZEGO ARMATY I ANNY WRÓBLEWSKIEJ

A A A
Książki o filmie
Ważna i potrzebna, a przy tym pięknie zaprojektowana książka została wydana w lipcu 2014 roku przez Fundację Kino. „Polskiemu filmowi dla dzieci i młodzieży” autorstwa Jerzego Armaty oraz Anny Wróblewskiej dofinansowanie zapewniły: Polski Instytut Sztuki Filmowej, Stowarzyszenie Filmowców Polskich oraz Centrum Sztuki Dziecka w Poznaniu; partnerami projektu są także Miasto Poznań, Międzynarodowy Festiwal Filmów Młodego Widza Ale Kino!, Instytut Kosmopolis, WFDiF, Filmoteka Szkolna oraz Filmoteka Narodowa.

Polska kinematografia skierowana do młodego widza nie doczekała się dotychczas wyczerpującego, monograficznego opracowania. W kontekście filmu animowanego warto wymienić publikacje Jerzego Armaty: „65 lat polskiej animacji dla dzieci” (Łódź 2012) czy „Nie tylko Bolek i Lolek, czyli polski film animowany dla dzieci” (artykuł w książce „Polski film animowany” pod redakcją Marcina Giżyckiego i Bogusława Zmudzińskiego, Warszawa 2008).  O filmach aktorskich pisał natomiast Marek Hendrykowski („Polski film fabularny dla dzieci i młodzieży”, Poznań 1994). Wymienione publikacje, jak również książki dotyczące edukacji filmowej i estetycznej, obrazu dziecka w kinie czy metod pracy poszczególnych twórców, znalazły się w bogatej bibliografii zamykającej „Polski film dla dzieci i młodzieży”. Nowa książka wzbogaca dotychczasowy stan badań, funkcjonujący w pewnym rozproszeniu, przede wszystkim o syntezę najnowszych dziejów kinematografii dziecięcej oraz o wartościowe analizy modeli produkcji i systemów dofinansowania i upowszechniania filmów dla młodego odbiorcy. Biorąc pod uwagę to, iż literatura dla dzieci i młodzieży jest dyscypliną literaturoznawstwa i dydaktyki rozwijaną w Polsce od lat, rzetelne, naukowe opracowanie na temat kinematografii było wyczekiwane i potrzebne, zarówno z punktu widzenia historyków kina, jak i nauczycieli oraz przedstawicieli branży produkcyjnej.

Książka podzielona jest na pięć głównych części: „Polski film fabularny dla dzieci i młodzieży”, „Polski film animowany dla dzieci i młodzieży”, „Festiwale”, „Prognozy” oraz „Dokumentacja”. W pierwszych dwóch znalazły się artykuły na temat historii i produkcji oraz wywiady z twórcami – w sumie 30 rozmów z najbardziej uznanymi reżyserami, animatorami i scenarzystami (między innymi z Dorotą Kędzierzawską, Andrzejem Maleszką, Maciejem Wojtyszko, Leszkiem Gałyszem, Zofią Ołdak czy Andrzejem Orzechowskim).

Autorem opracowań historycznofilmowych jest Jerzy Armata, który nie tylko opublikował kilkanaście artykułów i książek dotyczących animacji, ale pracuje też jako pedagog, krytyk filmowy, selekcjoner na festiwalach filmowych oraz członek zarządów Koła Realizatorów Filmów dla Dzieci i Młodzieży oraz Sekcji Filmu Animowanego SFP. Historię filmu fabularnego i animowanego dla dzieci i młodzieży autor przedstawia od czasu zaborów po dzień dzisiejszy, przypominając twórców zapomnianych, wskazując filmy dla dzieci będące „incydentami” w filmografii reżyserów kojarzonych raczej z dorosłymi (Sławomir Idziak, Kazimierz Kutz, Stanisław Różewicz) oraz prezentując najmłodszych reżyserów debiutantów, którzy rozpoczęli swoją karierę w dziedzinie kinematografii dla młodego widza (Jacek Borcuch, Jan Komasa, Maciej Pieprzyca). W artykule poświęconym animacji Armata wspomina o nielicznych przedwojennych próbach (Canis de Canis, twórczość Themersonów), a ponadto podejmuje się oceny najnowszych produkcji serialowych: Semaforowego „Parauszka i przyjaciół” oraz „Kuby i Śruby” z SFR w Bielsku-Białej. Opisy filmów dla dzieci autor wplata w kontekst twórczości poszczególnych reżyserów oraz sytuuje je na tle artystycznego profilu działalności danego studia (Łódź, Warszawa, Kraków, Poznań, Bielsko-Biała).

Artykuły przybliżające strategie i modele produkcji filmowej zostały napisane przez Annę Wróblewską, specjalistkę z zakresu zagadnień produkcji i dystrybucji: w październiku w Wydawnictwie Wojciech Marzec ukazała się jej pionierska rozprawa „Rynek filmowy w Polsce”, nieocenione opracowanie dla filmoznawców oraz studentów, którzy chcą poznać zawiłości finansowania, promocji i dystrybucji polskich filmów po 2005 roku. Także teksty w „Polskim filmie dla dzieci i młodzieży” będą dla czytelnika źródłem wiedzy i pomogą mu zorientować się w ważnych ekonomicznych kontekstach działania poszczególnych reżyserów, zespołów filmowych oraz studiów. Oprócz najbardziej znanych państwowych instytucji, Wróblewska opisuje też producentów prywatnych, którzy rozpoczęli działalność po 1989 roku, tworząc tym samym topografię zależności między dawnymi organizmami publicznymi a dzisiejszymi inicjatywami prywatnymi. Autorka analizuje także rolę TVP w dynamice rozwoju i regresu kinematografii fabularnej. Jej artykuły w kompetentny, a zarazem przejrzysty sposób ukazują skomplikowane relacje na rynku filmu dziecięcego i młodzieżowego.

Anna Wróblewska jest również autorką części „Festiwale” oraz „Prognozy”, choć na przykład w tekście dotyczącym MFF Młodego Widza „Ale Kino!” w Poznaniu (którego 32. edycja trwa od 30 listopada do 7 grudnia) znalazły się również wspomnienia Jerzego Armaty, wzbogacające rys historyczny i programowy o osobistą perspektywę krytyka, który miał szansę obserwować reakcje małych widzów i spory jurorów.  Wróblewska przeprowadziła też wywiad z Jerzym Moszkowiczem, dyrektorem „Ale kino!”. Jego słowa powinni sobie wziąć do serca wszyscy ci, którzy zajmują się planowaniem rozwoju branży filmowej: „Dobre kino dla dzieci, jak to ktoś już powiedział, ma skrzydła i korzenie. Skrzydła to obszar związany z wyobraźnią, czarodziejskość, magia, coś, co funkcjonuje uniwersalnie. Korzenie to związki i tradycje lokalne, narodowe, regionalne” (s. 243). Moszkowicz wykazuje również na to, jak ważną wartością w życiu dziecka jest kontakt ze sztuką wysokiej próby, niosącą ważne przesłanie, a za największą słabość polskiej kinematografii dla młodego widza uznaje brak budowania więzi między odbiorcami a produkcją: dobre filmy pojawiają się okazyjnie, nie doczekują się kontynuacji, a dzieci i młodzież nie mają regularnego kontaktu z bohaterem, z którym mogliby się identyfikować. Jak mówi dyrektor festiwalu, „Kino dziecięce jest opowieścią o nas samych” (s. 243) – i takich opowieści, zarówno polskich, jak i zagranicznych, potrzebuje młody widz, który poznaje świat i rozwija swoją samoświadomość.

Jakie są zatem prognozy na przyszłość? Wróblewska wskazuje na tendencje, które zostały wyznaczone po uchwaleniu „Ustawy o kinematografii” (2005): zwiększona liczba debiutów, dostęp do środków międzynarodowych, faworyzujących projekty z zakresu kinematografii dziecięcej (np. program „Media”). Dopóki jednak brakować będzie systemowego wsparcia twórców, którzy chcą realizować filmy dla młodego widza, nie pojawi się nadzieja na odrodzenie tej kwitnącej w latach 60. i 70. dziedziny kinematografii. Wróblewska konstatuje: „Sztuka filmu dziecięcego przestała być dziedziczona: ani twórcy, ani ich dzieła nie dialogują ze sobą, wynosząc z tej dyskusji wnioski i wartości artystyczne” (s. 255). W książce można odnaleźć również koncepcje i pomysły na to, jak zmienić ów stan rzeczy: Andrzej Roman Jasiewicz, reżyser i przewodniczący Koła Realizatorów Filmów dla Dzieci i Młodzieży, trafnie wskazuje np. na wzorce skandynawskie i holenderskie, zgodnie z którymi dobra literatura powinna stać się podstawą dla produkcji filmowej.

Zestawienie „Dokumentacja”, przygotowane przez Jerzego Armatę, stanowi cenne źródło wiedzy i literatury dla filmoznawców. Słownik biograficzny obejmuje sylwetki wszystkich twórców, którzy w jakikolwiek sposób związani byli lub są z filmem dla dzieci i młodzieży. Wykaz nagród oraz bibliografia uzupełniają historyczny pejzaż fabuły i animacji, dając pojęcie o prestiżu oraz naukowej wartości tej dziedziny kinematografii.

Oprawa wizualna książki jest dziełem Rafała Sosina, grafika, który z Jerzym Armatą współpracował już podczas tworzenia zbiorowej publikacji „Filmowy Tarnów. 25 lat Tarnowskiej Nagrody Filmowej” (Tarnów 2012). „Polski film…” jest obficie ilustrowany kadrami z filmów, werkami, fotosami oraz zdjęciami twórców. Dodatkowo Sosin zastosował sugestywne motywy graficzne przypominające perforację taśmy filmowej oraz w interesujący sposób skomponował teksty i zdjęcia w składzie, dbając o bogatą kolorystykę. W lekturze mogą jednak nieco przeszkadzać liczne – niestety – usterki redakcyjne i edytorskie, a czytelnicy z kręgu akademickiego zauważą również niekonsekwencje w sposobie formułowania przypisów.

Dla kogo przeznaczony jest  „Polski film dla dzieci i młodzieży”? Różnorodność materiałów zgromadzonych w książce sprawia, iż potencjalne grono jej czytelników jest bardzo szerokie. Oprócz oczywistej wartości naukowej dla akademickich badaczy, publikacja oferuje również arcyciekawą lekturę dla dorosłych widzów, którzy pamiętają dawniejsze produkcje fabularne i animowane, zwłaszcza ze względu na wywiady z nestorami polskiej kinematografii, takimi jak Stanisław Jędryka, Witold Giersz, Krzysztof Gradowski czy Tadeusz Wilkosz. Atrakcyjna oprawa graficzna może też zachęcić dzieci do zaglądania dorosłym czytelnikom przez ramię. W rozmowach twórcy przybliżają okoliczności powstawania swoich dzieł, opowiadają prześmieszne anegdoty z planu filmowego i okresu produkcji, nierzadko też dokładniej komentują aspekty techniczne i warsztatowe filmów. Z tego względu „Polski film…” może również zaciekawić nastolatków, którzy interesują się historią kina i filmową techniką. Z pewnością także nauczyciele docenią poznawcze i wychowawcze walory tekstów zebranych przez autorów. Co najważniejsze, książka Armaty i Wróblewskiej nie tylko stanowi przegląd danych i analiz, ale stawia też istotne pytania dotyczące przyszłości kinematografii dziecięcej oraz zawiera ważkie wypowiedzi, przekonujące o ogromnej roli, jaką dobre kino spełnia w edukacji i wychowaniu dzieci i młodzieży.
Jerzy Armata, Anna Wróblewska: „Polski film dla dzieci i młodzieży”. Projekt okładki, projekt graficzny i skład: Rafał Sosin. Fundacja KINO, Warszawa 2014.