SOLIDARNOŚĆ QUEEROWA (JUSTYNA STRUZIK: 'SOLIDARNOŚĆ QUEEROWA')
A
A
A
„Solidarność queerowa. Mobilizacja, ramy i działania ruchów queerowych w Polsce” to publikacja zbierająca wyniki socjologicznych badań prowadzonych przez Justynę Struzik w ramach doktoratu obronionego na Uniwersytecie Jagiellońskim. Tytuł pracy akcentuje pola i przestrzenie wspólne dla różnych aktywistycznych i kolektywnych działań. Autorka postanowiła oznaczyć je przy pomocy nieostrej i niegotowej – procesowej, powstającej w trakcie prowadzonych badań – formuły. Tak właśnie dekodować należy queerową solidarność. Akcentacja wspólnoty uwypuklać ma również specyfikę polskich ruchów społecznych działających w obszarze walk o prawa obywatelskie dyskryminowanych mniejszości seksualnych (kwestia dostępności i poszanowania praw osób LGBTQ, sprawiedliwości seksualnej, wolność w definiowaniu własnej tożsamości płciowej i seksualnej, walka z homofobią, transfobią i mizoginizmem). Różnica między polskim i zachodnim kontekstem jest diametralna. Krajowe ruchy społeczne LGBTQ, zdaniem Struzik, nie powielają wyraźnego rozróżnienia i bipolarnego rozgraniczenia strategii tożsamościowych i antyżsamościowych. Badaczka przyjmuje, że wymienione polityki mają charakter kontinuum. Przegląd działań kolejnych organizacji potwierdza powyższą tezę. Struzik pokazała, że przyświecające im założenia nie stoją wobec siebie w wyraźnej opozycji esencja kontra dekonstrukcja. Szukając przyczyn takiej formuły, odwołała się do formuły zapętlenia czasu. Oznacza to, że pojawiające się w Polsce po 1989 roku idee na temat seksualności i polityk seksualnych nie następowały po sobie sekwencyjnie, lecz transponowane były na krajowe realia równolegle. Takie ujęcie zaciera przyspieszoną względem zachodu sekwencyjność czy fazowość procesów emancypacji LGBTQ w Polsce, którą opisywali inni autorzy (np. Błażej Warkocki w tekście „Trzy fale emancypacji w Polsce”, „Porównania” 15/2014). Wskazane różnice wynikać mogą z materiału badawczego, o czym poniżej.
Pole badawcze Struzik obejmuje działania i treści ideowe (tzw. produkty ruchów, czyli manifesty, materiały graficzne, kampanie społeczne) konstruowane przez queerowe ruchy społeczne oraz indywidualne autorefleksyjne opowieści czy wyznania wyłaniające się z przeprowadzonych z aktywistkami i aktywistami wywiadów. To właśnie kontaminacja tych pól sprawia, że charakterystyka ruchów jest nieostra albo niejednoznaczna. Odmienna od ujęć opartych na badaniach kulturowych artefaktów tworzonych przez przedstawicielki i przedstawicieli mniejszości. Umieszczone w publikacji fragmenty wywiadów poprzedzone zostały kontekstowym opisem ujawniającym sytuacyjność ich przeprowadzania. To sprawia, że praca zyskała rys autoetnograficzny. Horyzont badawczych motywacji objął również taki sposób użycia głosów aktywistek (i aktywistów), by pozostawały one podmiotem, nie przedmiotem ilustrującym tezy. Z tej przyczyny Struzik właściwie jedynie wybiera i moderuje czy sufluje zapisane wypowiedzi. Decyduje się na przedruk pełnych akapitów, nie tylko konkretnych zdań czy twierdzeń. Samoświadomość i doświadczenia osób uczestniczących w wywiadach są równie ważne jak efekty prowadzonych przez nich akcji, projektów, kampanii. Taki wybór – wspólnie z respondentami – tworzenia narracji badawczej stawia pracę Struzik z daleka od klasycznie czy modernistycznie pojmowanych badań, gdzie wagę ma jedynie opinia eksperta. Tu ekspertami są obie strony. Jednocześnie wpisane w pracę dialogi czy wyznania zostały silnie osadzone w metodologiach charakteryzujących działania nowych ruchów społecznych oraz globalnych ruchów społecznych. To sprawia, że „Solidarność queerowa” spaja to, co istotne dla akademii, oraz to, co ważne dla aktywistki. Ta podwójność jest bardzo istotna. Ponownie akcent pada tu na kontynuacje i proces, nie na zerwanie i przeciwstawienie pól czy ról, w jakich odnajdują się badaczka i jej respondentki. W efekcie tego „Solidarność queerowa” może równolegle zaistnieć w przestrzeni akademickiej i aktywistycznej.
Skupienie na motywacjach, negocjacjach i konstruowaniu diagnoz, czyli na drodze dojścia, planowaniu konkretnych celów i odpowiadających im działań jest krokiem w głąb samych ruchów. W ten sposób poza manifestami czy hasłami z oficjalnych kampanii, marszy czy parad dostrzegamy pozaprawne konteksty indywidualnych motywacji aktywistek i aktywistów. Więcej, Struzik pyta nie tylko o motywy wyboru strategii, ale też o motywy samego aktywizmu. O to, co sprawia, że osoby postanawiają działać, że zyskują „biograficzną gotowość do działania” (s. 128). Ta refleksja dotyczy pola rodzinnego, zawodowego i zdrowotnego. W każdym z nich funkcjonują czynniki blokujące oraz otwierające naszą aktywność. Dopiero później wyszczególnia autorka podstawowe wzory wchodzenia w ruchy (wzór profesjonalny, wzór wielości działań społecznych oraz wzór osobistego doświadczenia). Kolejnym krokiem jest analiza sposobów, w jakie aktywistki i aktywiści postrzegają i definiują kolektywne ruchy działań na rzecz osób LBGTQ. Tu ponownie mamy wybór trzech możliwości. Obok polityk tożsamościowych oraz nieformalnych kolektywów kłirowych badaczka, za aktywistami, uwypukla „pluralizm, różnorodność i wielopodmiotowość” (s. 264) inicjatyw. Dopiero na samym końcu odnosi się do głównych, najczęściej dostrzeganych ram określających queerowe działania. Wśród nich wskazuje ramę widoczności z hasłem „Zobaczcie nas”, ramę równości (hasło: „Po prostu równość”), ramę różnorodności (hasło: „Każdy ma swój gender”) oraz ramę pracy nad sobą (hasło: „Wszyscy jesteśmy homo!”). Każda z nich wiąże się z konkretnymi ideami, ale, co dla badaczki istotniejsze, uruchamia również odmienne aspekty wewnętrznych, środowiskowych dyskusji.
Przyglądając się kolejnym ramom, Struzik skupiła się na tym, jaką aktywność i refleksję wywołują one wewnątrz ruchów, wśród aktywistek i aktywistów. Zastanowienie na tym, jakie treści docierają do zewnętrznych odbiorców działań queerowych, jest drugorzędne. Takie nachylenie badań współgra motywacją autorki: „Książka ta, będąc pewnego rodzaju lustrem omawianych ruchów, przy wszystkich swoich ograniczeniach pokazuje, że mimo wszystkich napięć wynikających z różnorodności ram działań kolektywnych, tytułowa »queerowa solidarność« jest nie tyle oddolnym i nierealizowanym, utopijnym projektem, ile raczej codzienną, związaną z wieloma trudnościami i wewnętrznymi konfliktami praktyką. Mówienie o codziennej solidarności nie ma na celu »chowania« czy przemilczania różnic i sporów pomiędzy działaczami i działaczkami, ale raczej dowartościowanie dziejącego się aktywizmu. Chodzi również o spojrzenie na omawiane ruchy przez pryzmat przyszłości i uwypuklenie idei wyłaniających się »tu i teraz«, które mogą stać się ważnym drogowskazem dla aktywistów i aktywistek” (s. 262). Wyłaniające się idee przynależą do kolejnych dwóch ram, których pojawienie się odnotowuje badaczka – ramy prawa do rodziny (hasło: „Jesteśmy rodziną”; w szczególności praktyczne użycie opublikowanych wyników badań zespołu Joanny Mizieliśkiej) oraz ramy solidarności (hasło: „Solidarność naszą bronią”).
Pracę kończy rozdział, w którym Struzik omawia działania polskich ruchów queerowych w kontekście gospodarki późnego kapitalizmu. Rodzaj i dostępność narzędzi używanych przez aktywistki i aktywistów, kształt organizacji oraz możliwość przeprowadzenia konkretnych projektów czy przedsięwzięć zależne są od neoliberalnego porządku, w którym funkcjonują. W tym planie badaczka przyjrzała się profesjonalizacji, fragmentaryzacji i formalizacji działań poszczególnych stowarzyszeń, czyli przekształcaniu inicjatyw oddolnych w konkretne, sprofilowane struktury, które zapewniają możliwość starania się środki finansowe w czasie, gdy państwo nie wywiązuje się z odpowiedzialności obejmującej przestrzegania podstawowych praw obywatelskich. Ponadto Struzik interesuje komercjalizacja seksualnego obywatelstwa oraz napięcia wynikające z uznania społeczności LGBTQ za pełnoprawnych konsumentów, w chwili, gdy ich pełnoprawne obywatelstwo ulega unieważnieniu. Tzw. zwrot konsumpcyjny pokazał wyraźne podziały klasowe i ekonomiczne. Wspiera jednostronny obraz mniejszości. Zamiast wsparcia i pomocy proponuje bezpieczne strefy, przyjazne zony, w których można zrealizować potrzeby kojarzone z metropolitalnym stylem życia. Te wyspowe i sprywatyzowane działania obejmują przede wszystkim przestrzenie rozrywkowe. Nie wprowadzają realnej zmiany w codziennym życiu mniejszości. Wszystko to staje się bardzo ważnym kontekstem opisywanej i postulowanej przez badaczkę solidarności.
„Solidarność queerowa” ukazała się w 2019 roku. W czasie, gdy poziom instytucjonalnej, państwowej, wyznaniowej i politycznej homofobii, mizoginii oraz transfobii powoduje, że aktywistyczne działania obejmujące walkę o prawa osób LGBTQ zyskują tylko prywatne wsparcie. Jednocześnie walka z homofobią stała się częścią frontu, na którym toczą się bitwy z konkretną partią polityczną oraz wspierającą ją organizacją wyznaniową. To sprawia, że moglibyśmy mówić o solidarności szerszej niż tytułowa, queerowa: o ponadqueerowej unii, jedności czy kolektywności. A przynajmniej o dyskusjach, sporach na jej temat. W tym kontekście praca Struzik ma szansę stanowić ciekawy wyznacznik. Akcent położony na procesy, motywacje i podobieństwa działań, wywiady obrazujące autorefleksyjność respondentek i respondentów mogą służyć jako wskazówka, pokazywać, jak dziś budować społeczeństwo obywatelskie. To właśnie nastawienie do wewnątrz (od samego wstępu, gdzie autorka zastanawia się, co to znaczy być badaczką ruchów queerowych) i spojrzenie na siebie stają się głównymi zaletami opisywanej publikacji.
Pole badawcze Struzik obejmuje działania i treści ideowe (tzw. produkty ruchów, czyli manifesty, materiały graficzne, kampanie społeczne) konstruowane przez queerowe ruchy społeczne oraz indywidualne autorefleksyjne opowieści czy wyznania wyłaniające się z przeprowadzonych z aktywistkami i aktywistami wywiadów. To właśnie kontaminacja tych pól sprawia, że charakterystyka ruchów jest nieostra albo niejednoznaczna. Odmienna od ujęć opartych na badaniach kulturowych artefaktów tworzonych przez przedstawicielki i przedstawicieli mniejszości. Umieszczone w publikacji fragmenty wywiadów poprzedzone zostały kontekstowym opisem ujawniającym sytuacyjność ich przeprowadzania. To sprawia, że praca zyskała rys autoetnograficzny. Horyzont badawczych motywacji objął również taki sposób użycia głosów aktywistek (i aktywistów), by pozostawały one podmiotem, nie przedmiotem ilustrującym tezy. Z tej przyczyny Struzik właściwie jedynie wybiera i moderuje czy sufluje zapisane wypowiedzi. Decyduje się na przedruk pełnych akapitów, nie tylko konkretnych zdań czy twierdzeń. Samoświadomość i doświadczenia osób uczestniczących w wywiadach są równie ważne jak efekty prowadzonych przez nich akcji, projektów, kampanii. Taki wybór – wspólnie z respondentami – tworzenia narracji badawczej stawia pracę Struzik z daleka od klasycznie czy modernistycznie pojmowanych badań, gdzie wagę ma jedynie opinia eksperta. Tu ekspertami są obie strony. Jednocześnie wpisane w pracę dialogi czy wyznania zostały silnie osadzone w metodologiach charakteryzujących działania nowych ruchów społecznych oraz globalnych ruchów społecznych. To sprawia, że „Solidarność queerowa” spaja to, co istotne dla akademii, oraz to, co ważne dla aktywistki. Ta podwójność jest bardzo istotna. Ponownie akcent pada tu na kontynuacje i proces, nie na zerwanie i przeciwstawienie pól czy ról, w jakich odnajdują się badaczka i jej respondentki. W efekcie tego „Solidarność queerowa” może równolegle zaistnieć w przestrzeni akademickiej i aktywistycznej.
Skupienie na motywacjach, negocjacjach i konstruowaniu diagnoz, czyli na drodze dojścia, planowaniu konkretnych celów i odpowiadających im działań jest krokiem w głąb samych ruchów. W ten sposób poza manifestami czy hasłami z oficjalnych kampanii, marszy czy parad dostrzegamy pozaprawne konteksty indywidualnych motywacji aktywistek i aktywistów. Więcej, Struzik pyta nie tylko o motywy wyboru strategii, ale też o motywy samego aktywizmu. O to, co sprawia, że osoby postanawiają działać, że zyskują „biograficzną gotowość do działania” (s. 128). Ta refleksja dotyczy pola rodzinnego, zawodowego i zdrowotnego. W każdym z nich funkcjonują czynniki blokujące oraz otwierające naszą aktywność. Dopiero później wyszczególnia autorka podstawowe wzory wchodzenia w ruchy (wzór profesjonalny, wzór wielości działań społecznych oraz wzór osobistego doświadczenia). Kolejnym krokiem jest analiza sposobów, w jakie aktywistki i aktywiści postrzegają i definiują kolektywne ruchy działań na rzecz osób LBGTQ. Tu ponownie mamy wybór trzech możliwości. Obok polityk tożsamościowych oraz nieformalnych kolektywów kłirowych badaczka, za aktywistami, uwypukla „pluralizm, różnorodność i wielopodmiotowość” (s. 264) inicjatyw. Dopiero na samym końcu odnosi się do głównych, najczęściej dostrzeganych ram określających queerowe działania. Wśród nich wskazuje ramę widoczności z hasłem „Zobaczcie nas”, ramę równości (hasło: „Po prostu równość”), ramę różnorodności (hasło: „Każdy ma swój gender”) oraz ramę pracy nad sobą (hasło: „Wszyscy jesteśmy homo!”). Każda z nich wiąże się z konkretnymi ideami, ale, co dla badaczki istotniejsze, uruchamia również odmienne aspekty wewnętrznych, środowiskowych dyskusji.
Przyglądając się kolejnym ramom, Struzik skupiła się na tym, jaką aktywność i refleksję wywołują one wewnątrz ruchów, wśród aktywistek i aktywistów. Zastanowienie na tym, jakie treści docierają do zewnętrznych odbiorców działań queerowych, jest drugorzędne. Takie nachylenie badań współgra motywacją autorki: „Książka ta, będąc pewnego rodzaju lustrem omawianych ruchów, przy wszystkich swoich ograniczeniach pokazuje, że mimo wszystkich napięć wynikających z różnorodności ram działań kolektywnych, tytułowa »queerowa solidarność« jest nie tyle oddolnym i nierealizowanym, utopijnym projektem, ile raczej codzienną, związaną z wieloma trudnościami i wewnętrznymi konfliktami praktyką. Mówienie o codziennej solidarności nie ma na celu »chowania« czy przemilczania różnic i sporów pomiędzy działaczami i działaczkami, ale raczej dowartościowanie dziejącego się aktywizmu. Chodzi również o spojrzenie na omawiane ruchy przez pryzmat przyszłości i uwypuklenie idei wyłaniających się »tu i teraz«, które mogą stać się ważnym drogowskazem dla aktywistów i aktywistek” (s. 262). Wyłaniające się idee przynależą do kolejnych dwóch ram, których pojawienie się odnotowuje badaczka – ramy prawa do rodziny (hasło: „Jesteśmy rodziną”; w szczególności praktyczne użycie opublikowanych wyników badań zespołu Joanny Mizieliśkiej) oraz ramy solidarności (hasło: „Solidarność naszą bronią”).
Pracę kończy rozdział, w którym Struzik omawia działania polskich ruchów queerowych w kontekście gospodarki późnego kapitalizmu. Rodzaj i dostępność narzędzi używanych przez aktywistki i aktywistów, kształt organizacji oraz możliwość przeprowadzenia konkretnych projektów czy przedsięwzięć zależne są od neoliberalnego porządku, w którym funkcjonują. W tym planie badaczka przyjrzała się profesjonalizacji, fragmentaryzacji i formalizacji działań poszczególnych stowarzyszeń, czyli przekształcaniu inicjatyw oddolnych w konkretne, sprofilowane struktury, które zapewniają możliwość starania się środki finansowe w czasie, gdy państwo nie wywiązuje się z odpowiedzialności obejmującej przestrzegania podstawowych praw obywatelskich. Ponadto Struzik interesuje komercjalizacja seksualnego obywatelstwa oraz napięcia wynikające z uznania społeczności LGBTQ za pełnoprawnych konsumentów, w chwili, gdy ich pełnoprawne obywatelstwo ulega unieważnieniu. Tzw. zwrot konsumpcyjny pokazał wyraźne podziały klasowe i ekonomiczne. Wspiera jednostronny obraz mniejszości. Zamiast wsparcia i pomocy proponuje bezpieczne strefy, przyjazne zony, w których można zrealizować potrzeby kojarzone z metropolitalnym stylem życia. Te wyspowe i sprywatyzowane działania obejmują przede wszystkim przestrzenie rozrywkowe. Nie wprowadzają realnej zmiany w codziennym życiu mniejszości. Wszystko to staje się bardzo ważnym kontekstem opisywanej i postulowanej przez badaczkę solidarności.
„Solidarność queerowa” ukazała się w 2019 roku. W czasie, gdy poziom instytucjonalnej, państwowej, wyznaniowej i politycznej homofobii, mizoginii oraz transfobii powoduje, że aktywistyczne działania obejmujące walkę o prawa osób LGBTQ zyskują tylko prywatne wsparcie. Jednocześnie walka z homofobią stała się częścią frontu, na którym toczą się bitwy z konkretną partią polityczną oraz wspierającą ją organizacją wyznaniową. To sprawia, że moglibyśmy mówić o solidarności szerszej niż tytułowa, queerowa: o ponadqueerowej unii, jedności czy kolektywności. A przynajmniej o dyskusjach, sporach na jej temat. W tym kontekście praca Struzik ma szansę stanowić ciekawy wyznacznik. Akcent położony na procesy, motywacje i podobieństwa działań, wywiady obrazujące autorefleksyjność respondentek i respondentów mogą służyć jako wskazówka, pokazywać, jak dziś budować społeczeństwo obywatelskie. To właśnie nastawienie do wewnątrz (od samego wstępu, gdzie autorka zastanawia się, co to znaczy być badaczką ruchów queerowych) i spojrzenie na siebie stają się głównymi zaletami opisywanej publikacji.
Justyna Struzik: „Solidarność queerowa. Mobilizacja, ramy i działania ruchów queerowych w Polsce”. Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego. Kraków 2019 [seria: Gender Studies ISUJ].
Zadanie dofinansowane ze środków budżetu Województwa Śląskiego. Zrealizowano przy wsparciu Fundacji Otwarty Kod Kultury. |