ENIGMA (WIELKI GATSBY. POWIEŚĆ GRAFICZNA)
A
A
A
Opublikowany po raz pierwszy w 1925 roku „Wielki Gatsby” dziś uznawany jest za jeden z najważniejszych utworów w dorobku F. Scotta Fitzgeralda (1896-1940): pisarza, nowelisty oraz scenarzysty filmowego, który wraz z małżonką, Zeldą Sayre, reprezentował pokolenie młodych, pełnych frustracji oraz sprzeciwu wobec zastanych norm społecznych Amerykanów rozczarowanych rzeczywistością po I wojnie światowej.
Gwoli szybkiego przypomnienia: Nick Carraway, absolwent Uniwersytetu Yale oraz wojenny weteran w jednej osobie, postanawia zostać człowiekiem sukcesu. Wynajmuje mieszkanie w miasteczku West Egg (Long Island), regularnie odwiedzając swoją kuzynkę Daisy, która wraz z mężem, Tomem Buchananem, rezyduje w bardziej prestiżowym East Egg. Podczas gdy Tom romansuje z ponętną żoną mechanika, Myrtle Wilson, o względy Daisy zaczyna (ponownie) zabiegać równie intrygujący, co tajemniczy bogacz, Jay Gatsby.
Ta barwna opowieść (skądinąd kapitalnie oddająca społeczno-obyczajowo-kulturalny klimat tamtych czasów) o miłości, wielkich namiętnościach, prohibicji oraz upadku mitu amerykańskiego snu niejednokrotnie stanowiła przedmiot adaptacji, zapisując się w pamięci kinomanów także za sprawą pamiętnych kreacji aktorskich Roberta Redforda (wcielającego się w „Wielkiego Gatsby’ego” w filmie Jacka Claytona, 1974) oraz Leonarda DiCaprio (odtwórcy tytułowej roli w ekranizacji dokonanej przez Baza Luhrmanna, 2013).
Doczekała się też bardzo udanej adaptacji komiksowej, o czym mogą się przekonać czytelnicy śledzący ofertę wydawniczą oficyny Jaguar. Pochodzący z Londynu malarz, ilustrator, scenarzysta i rysownik komiksowy Fred Fordham – mający na koncie znakomite „Zabić drozda” na podstawie prozy Harper Lee – po raz kolejny udowadnia, że potrafi z literackiej kanwy wydobyć jej esencjalną treść i bez straty dla materiału wyjściowego przełożyć ją na język innego medium.
Wraz z pierwszoosobową narracją snutą przez Nicka Carrawaya (zamkniętą w licznych polach tekstowych wykorzystujących elegancką czcionkę), w której kluczową rolę odgrywają refleksje bohatera oraz przytaczane przez niego wypowiedzi innych osób, rekonstruujemy biogram oraz psychologiczny portret tytułowego bohatera, któremu życie nie szczędziło upokorzeń i bolesnych ciosów, a mimo to nie pozbawiło go wiary w lepsze jutro.
Tym razem Fordham ograniczył swój udział do adaptacji tekstu: za warstwę graficzną odpowiada bowiem mieszkająca w Portlandzie Aya Morton: artystka, w której portfolio znajdziemy między innymi ilustracje do powieści „His Dream of the Skyland” (pierwszej cześć trylogii „The Walled City” autorstwa Anne Opotwosky).
Zwiewna, rozciągnięta między tradycją secesji a pop-artem kreska Morton urzeka szczegółowością, z jaką autorka rysuje kostiumy, pojazdy oraz przedmioty codziennego użytku; projektuje wnętrza i rekonstruuje przestrzeń wielkiego miasta, ale także nasyca mocno uproszczone oblicza protagonistów całkiem sporą gamą emocji. Chłodna, pastelowa kolorystyka nadaje dziełu urokliwy klimat lekkiej melancholii, wybrzmiewającej spod grubej warstwy wszechobecnego blichtru i jazzowego szaleństwa.
„Mój pradziadek cenił to, co nowe, niemal na równi z ponadczasową klasyką. Myślę, że byłby zauroczony takim świeżym spojrzeniem, które zachowało wierność tekstowi i piękną wizję świata Gatsby’ego” – przekonuje we wstępie do rzeczonego komiksu Blake Hazard, prawnuczka Fitzgeralda. Trudno o lepszą rekomendację!
Gwoli szybkiego przypomnienia: Nick Carraway, absolwent Uniwersytetu Yale oraz wojenny weteran w jednej osobie, postanawia zostać człowiekiem sukcesu. Wynajmuje mieszkanie w miasteczku West Egg (Long Island), regularnie odwiedzając swoją kuzynkę Daisy, która wraz z mężem, Tomem Buchananem, rezyduje w bardziej prestiżowym East Egg. Podczas gdy Tom romansuje z ponętną żoną mechanika, Myrtle Wilson, o względy Daisy zaczyna (ponownie) zabiegać równie intrygujący, co tajemniczy bogacz, Jay Gatsby.
Ta barwna opowieść (skądinąd kapitalnie oddająca społeczno-obyczajowo-kulturalny klimat tamtych czasów) o miłości, wielkich namiętnościach, prohibicji oraz upadku mitu amerykańskiego snu niejednokrotnie stanowiła przedmiot adaptacji, zapisując się w pamięci kinomanów także za sprawą pamiętnych kreacji aktorskich Roberta Redforda (wcielającego się w „Wielkiego Gatsby’ego” w filmie Jacka Claytona, 1974) oraz Leonarda DiCaprio (odtwórcy tytułowej roli w ekranizacji dokonanej przez Baza Luhrmanna, 2013).
Doczekała się też bardzo udanej adaptacji komiksowej, o czym mogą się przekonać czytelnicy śledzący ofertę wydawniczą oficyny Jaguar. Pochodzący z Londynu malarz, ilustrator, scenarzysta i rysownik komiksowy Fred Fordham – mający na koncie znakomite „Zabić drozda” na podstawie prozy Harper Lee – po raz kolejny udowadnia, że potrafi z literackiej kanwy wydobyć jej esencjalną treść i bez straty dla materiału wyjściowego przełożyć ją na język innego medium.
Wraz z pierwszoosobową narracją snutą przez Nicka Carrawaya (zamkniętą w licznych polach tekstowych wykorzystujących elegancką czcionkę), w której kluczową rolę odgrywają refleksje bohatera oraz przytaczane przez niego wypowiedzi innych osób, rekonstruujemy biogram oraz psychologiczny portret tytułowego bohatera, któremu życie nie szczędziło upokorzeń i bolesnych ciosów, a mimo to nie pozbawiło go wiary w lepsze jutro.
Tym razem Fordham ograniczył swój udział do adaptacji tekstu: za warstwę graficzną odpowiada bowiem mieszkająca w Portlandzie Aya Morton: artystka, w której portfolio znajdziemy między innymi ilustracje do powieści „His Dream of the Skyland” (pierwszej cześć trylogii „The Walled City” autorstwa Anne Opotwosky).
Zwiewna, rozciągnięta między tradycją secesji a pop-artem kreska Morton urzeka szczegółowością, z jaką autorka rysuje kostiumy, pojazdy oraz przedmioty codziennego użytku; projektuje wnętrza i rekonstruuje przestrzeń wielkiego miasta, ale także nasyca mocno uproszczone oblicza protagonistów całkiem sporą gamą emocji. Chłodna, pastelowa kolorystyka nadaje dziełu urokliwy klimat lekkiej melancholii, wybrzmiewającej spod grubej warstwy wszechobecnego blichtru i jazzowego szaleństwa.
„Mój pradziadek cenił to, co nowe, niemal na równi z ponadczasową klasyką. Myślę, że byłby zauroczony takim świeżym spojrzeniem, które zachowało wierność tekstowi i piękną wizję świata Gatsby’ego” – przekonuje we wstępie do rzeczonego komiksu Blake Hazard, prawnuczka Fitzgeralda. Trudno o lepszą rekomendację!
F. Scott Fitzgerald, Fred Fordham, Aya Morton: „Wielki Gatsby. Powieść graficzna” („The Great Gatsby: The Graphic Novel”). Tłumaczenie: Natalia Mętrak-Ruda. Wydawnictwo Jaguar. Warszawa 2021.
Zadanie dofinansowane ze środków budżetu Województwa Śląskiego. Zrealizowano przy wsparciu Fundacji Otwarty Kod Kultury. |