ISSN 2658-1086
Wydanie bieżące

15 lipca 14 (446) / 2022

Andrzej Ciszewski,

MÓJ OSOBISTY DEMON (NOCNY KRZYK)

A A A
Teresa jest współczesną czarownicą prowadzącą księgarnię (specjalizującą się głównie w pozycjach okultystycznych) oraz pisarką redagującą tytułowy zin. Miejsce nie cieszy się specjalną popularnością: jedna ze stałych klientek to Matylda, jednocześnie fanka twórczości ciemnowłosej protagonistki. A ta, pod osłoną nocy, w odludnym zakątku podmiejskiego lasu, przywołuje demona, który odpowiada na bluźnierczy zew. Tym sposobem do miasteczka trafia Laura: odziana w koszulkę z uśmiechniętym Pikachu istota gotowa spełnić upragnione życzenie Teresy. Problem w tym, że zblazowanej czarownicy nic nie przychodzi do głowy.

Hiszpan Borja González, znany także polskiemu czytelnikowi za sprawą debiutanckiego albumu „The Black Holes”, powraca z „Nocnym krzykiem”: zaprawioną czarnym humorem, nutką grozy i sporą dawką melancholii opowieścią z gatunku coming-of-age. Dzieje się tu niewiele – autor kładzie nacisk na kameralne zawiązywanie relacji między dziewczęcym triem, oferując nieśpieszne tempo opowieści podszytej mroczniejszymi akcentami silnie wybrzmiewającymi w finale komiksu.

Podobnie jak w „The Black Holes”, także w recenzowanym dziele González stawia na formalny minimalizm: pozbawione twarzy protagonistki przypominają bardziej manekiny niż żywe osoby, a jednak brak widocznej ekspresji idealnie pasuje do tej opowieści o poszukiwaniu własnego głosu i przezwyciężeniu poczucia braku autentyczności.

„Nocny krzyk” to nastrojowa opowieść o samotności, rozczarowaniu i egzystencjalnej nudzie z wybrzmiewającą w tle małą apokalipsą. Nie jestem fanem, ale rozumiem, dlaczego może się podobać.
Borja González: „Nocny krzyk” („Nuit couleur larme”). Tłumaczenie: Iwona Michałowska-Gabrych. Non Stop Comics. Katowice 2022.