ISSN 2658-1086
Wydanie bieżące

15 września 18 (498) / 2024

Sylwia Kwaśniewska,

WALKA O LEPSZĄ PRACĘ - OD FABRYKI CEGIELSKIEGO DO MAGAZYNÓW AMAZONA (JAROSŁAW URBAŃSKI: 'STRAJK. HISTORIA BUNTÓW PRACOWNICZYCH')

A A A
Zaczynając czytać o buntach pracowniczych, miałam pewne obawy, czy skupienie głównego wątku na poznańskiej fabryce Cegielskiego nie uczyni tej książki niszową pozycją, która będzie ciekawa jedynie dla mieszkańców Wielkopolski, zainteresowanych historią regionu. Na szczęście moje obawy się nie spełniły, a książka z każdym rozdziałem nabiera tempa, chociaż ma też swoje słabsze momenty.

Zacznijmy jednak w zgodzie ze zwyczajami polecanymi przez specjalistów od pracy, gdzie początek i koniec rozmowy zorientowany jest zawsze wokół pozytywnych wątków.

U Jarosława Urbańskiego najlepszy okazuje się początek książki, a dobra passa bez większych potknięć trwa prawie do połowy. Styl autora już od pierwszych stron sprawia, że o buntach pracowniczych czyta się z niespodziewaną lekkością. Zaskoczyły mnie również spokój i rzeczowość autora, to była miła odskocznia od wielu współczesnych książek, które naświetlają problemy społeczne, intencjonalnie wprowadzając osoby czytające w stan odczuwania wielu, często skrajnych, emocji. Urbański tego nie robi mimo tematu z wielkim emocjonalnym potencjałem. Takie podejście od pierwszych stron daje poczucie, że autor podchodzi do swojej pracy profesjonalnie, bez szukania taniej sensacji.

Ze wstępu dowiadujemy się, że fabryka Cegielskiego, która stanowi oś całej książki, jest jedynie przykładem różnych form działania klasy robotniczej (zob. s. 4), a autor chce potraktować wybrane zagadnienie całościowo. Mam wątpliwości, czy to się w pełni udało i czy to zapewnienie jest w tej pozycji potrzebne. Na pewno problemy pracownicze były już w XIX wieku podobne w większości fabryk, jednak kwestie związane choćby z zaborami mogły znacznie je różnicować. Wprawdzie Urbański od czasu do czasu wspomina o zaborach i innych czynnikach różnicujących sytuację pracowników w Polsce, ale „Strajk” to książka, która osadza czytelniczki i czytelników w konkretnej historii – i staje się to jej niewątpliwą zaletą.

Bardzo ciekawe jest również to, jak autor w wątki związane z funkcjonowaniem fabryki wplata te o życiu codziennym robotników. Widać tutaj dużą wnikliwość Urbańskiego, który dzięki zebranym materiałom przedstawia statystyki związane choćby ze śmiertelnością wśród niemowląt, liczbą mieszkańców konkretnych dzielnic lub wyliczenia o dziennych stawkach przeznaczanych na jedzenie. Oprócz tego osoby czytające ze „Strajku” mogą dowiedzieć się, w których obszarach kapitalizm przyniósł pogorszenie warunków pracy. Inne książki o podobnej tematyce rzadko traktują ten wątek szczegółowo, u Urbańskiego jest on ponownie opatrzony statystykami.

Jak w każdej współczesnej książce tego typu i tutaj nie zabrakło kwestii kobiet pracujących w fabryce Cegielskiego. Zagadnienie doczekało się swojego rozdziału, co cieszy, jednak autor porusza w tym rozdziale również inne wątki i momentami ucieka w dygresje. Sama kwestia kobieca jest potraktowana bardzo klasycznie, Urbański sporo miejsca poświęca Róży Luksemburg i jej wizycie w Wielkopolsce, za to o wiele mniej fascynują go szeregowe pracownice fabryki – a może to o ich trajektorii życia powinniśmy zacząć mówić bardziej szczegółowo?

Również wątek I wojny światowej jest potraktowany zdawkowo, czułam tutaj spory niedosyt, odnosząc wrażenie, jakby autorowi brakowało szczegółowych danych z tamtego okresu.

Najważniejszym tematem książki są jednak strajki, które Urbański opisuje dobrze, uwzględniając cały proces prowadzący do buntów pracowniczych. Na uwagę zasługują wątki związane ze związkami zawodowymi, które od samego początku nie były w pełni zgodne i reprezentowały różne orientacje polityczne oraz światopoglądowe. Niuanse związane z tymi różnicami i osadzenie ich w rzeczywistości politycznej konkretnych okresów autor przedstawia z dużą rzetelnością, ale też przejrzystością, co jest nie lada wyczynem przy tak dużej zawiłości związanej z relacjami, wpływami i władzą. Jedyne, czego mi zabrakło, to szczegóły z życia robotników, którzy brali bezpośredni udział w buntach, autor przytacza nazwiska tych, którzy zginęli podczas strajków, liczbę protestujących i wiele innych danych, ale momentami to zbyt informacyjny, a za mało ludzki przekaz.

„Strajk” kończy rozdział o Amazonie i obecnej sytuacji fabryki Cegielskiego, co uważam za zabieg ciekawy. Szczególnie że w rozdziale pojawiają się fragmenty wypowiedzi działaczek związkowych, które dzisiaj walczą o lepsze warunki pracy. Wątkiem pobocznym i jednym z ostatnich staje się sytuacja kobiet, które mimo okropnych warunków w magazynach Amazona często wolą zostać w pracy niż wracać do dysfunkcyjnych domów. Ta kwestia według mnie jest godna pogłębienia i mogłaby być materiałem na następną książkę.

Książka Urbańskiego trafi przede wszystkim do czytelniczek i czytelników zainteresowanych kwestiami robotników i ruchów związkowych. Jestem przekonana, że duża część czytających będzie usatysfakcjonowana, ja byłam.
Jan Urbański: „Strajk. Historia buntów pracowniczych”. Wydawnictwo RM. Warszawa 2024 [seria: Ludowa Historia Polski].