JAKUB STRUMIEń
– pełnoletniość (pełną letniość? pełną lotność?) osiągnął w pierwszej połowie ostatniej dekady zeszłego (na wszystkim, czyli na niczym?) tysiąclecia. Familijnie spełniony. Debiutował w ubiegłorocznym „Helikopterze”. Zielone światło dla tekstów zapaliły też inne redakcje (ostatnia publikacja w „Śląsku”). Mozoli się z domknięciem orbitosłowia wokół „Obrońców” Kafki. Z tego miejsca pozdrawia i przeprasza tych, którzy na to czekają.
TEKST
NUMER WYDANIA
Zrealizowano dzieki wsparciu finansowemu: Samorzadu Województwa Slaskiego, Fundacji - Otwarty Kod Kultury |